UFC Fight Night: Max Griffin znokautował Kenana Songa
- Dodał: Jakub Krysiewicz
- Data publikacji: 21.03.2021, 05:36
W co-main evencie kolejnej odsłony gali UFC Fight Night mieliśmy okazję zobaczyć pojedynek między Maxem Griffinem a Kenanem Songiem. Amerykanin ciężko znokautował Songa już w pierwszej rundzie, notując drugą wygraną z rzędu.
Od początku Griffin atakował dużo pewniej oraz agresywniej. Początkowo jednak Chińczyk skutecznie bronił się przed szarżami Maxa. Role się chwilę potem odwróciły i to Song był tym aktywniejszym. Griffin przeniósł walkę pod siatkę, przy której szukał obalenia. Chińczykowi udało się to wybronić i walka wróciła na środek oktagonu, w którym przeważał do momentu otrzymania mocnego low kicka, a następnie prawego sierpowego, który wyraźnie naruszył błędnik Songa. Griffin nie czekał dłużej i wyprowadził kolejnego sierpowego, po którym zawodnik z Chin padł nieprzytomny na matę. Sędzia natychmiast przerwał pojedynek.
Fantastycznym nokautem może się również pochwalić Adrian Yanez. Jemu jednak udało się znokautować Gustavo Lopeza w trzeciej rundzie pojedynku. Yanez przeważał i kontrolował cały pojedynek. Walczył defensywnie, jednak bez problemu trafiał wszystkimi kontrami, którymi krok po kroku coraz bardziej rozbijał rywala. Na początku trzeciej rundy ponownie przepuścił uderzenia Lopeza, po których wyprowadził potężnego prawego, który sprowadził przeciwnika na deski. Sędzia nie zastanawiał się i natychmiast przerwał walkę.
Do nietypowego nokautu, bo dosłownie w ostatniej sekundzie pojedynku, doszło w walce Granta Dawsona z Leonardo Santosem. Pojedynek za kończył się na korzyść Dawsona, a nokaut w ostatniej chwili być może uratował jego wygraną, gdyż dwie pierwsze rundy były prawdopodobnie punktowane dla Brazylijczyka. Amerykanin obalił Santosa na samym początku pierwszej rundy i przeleżał na nim całą ostatnią odsłonę starcia. W ostatnich sekundach postanowił podnieść pozycję i zacząć okładać przeciwnika potężnymi uderzeniami młotkowymi. Ostatnie z nich wyraźnie odcięło, przez co sędzia postanowił zakończyć pojedynek w momencie, w którym zegar pokazywał sekundę do zakończenia walki.
Jakub Krysiewicz
MMA, boks, piłka nożna – w tej kolejności. Prywatnie student dziennikarstwa. Poza sportem uwielbia muzykę, szczególnie amerykański oraz brytyjski rap.