
Tauron Liga: Grupa Azoty Chemik Police w półfinale
- Data publikacji: 21.03.2021, 20:20
W drugim ćwierćfinałowym spotkaniu Turon Ligi, drużyna Grupy Azoty Chemik Police pewnie zwyciężyła na wyjazdowym spotkaniu z Grotem Budowlani Łódź. Bilans w dwumeczu 0-2 dla Polic. Niesamowicie skuteczna w przyjęciu Martyna Grajber z MVP.
Mecz rozpoczął się od świetnej zagrywki Marleny Kowalewskiej. Rozgrywająca Chemika trafiła w Julię Nowicką i zdobyła tym samym pierwszy punkt dla swojej drużyny. Gospodynie nie były w stanie wejść dobrze w spotkanie i popełniały błąd za błędem. Już na samym początku meczu Police wypracowały sobie czteropunktową przewagę. Dopiero atak przyjmującej Grota przerwał feralną serię. Zuzanna Górecka przebiła się przez ręce policzanek. Do gry włączyły się gwiazdy drużyny Chemika. Kolejne punkty powędrowały na konto podopiecznych Ferhata Akbasa za sprawą Martyny Grajber i Jovany Brakocevic-Canzian. Błędy w drużynie Budowlanych doprowadziły do stanu 2:8. Dwa kolejny punkty oddane miejscowym po pomyłkach w ataku Olgi Strantzali oraz Indi Baijens. Od tej pory obie drużyny zaczęły grać dużo skuteczniej i popełniały mniej błędów. Gra punkt za punkt była jednak dużo korzystniejsza dla Chemika Police. W decydującą fazę seta przyjezdne weszły już z ośmiopunktową przewagą 14:22. Łodzianki mimo wszystko starały się odrabiać straty. Pomimo sporego dystansu punktowego, jaki dzielił oba zespoły, udało im się doprowadzić wynik do stanu 21:24. Piłkę setową wygrała Strantzali, zdobywając swój piąty punkt w meczu.
Początek drugiej odsłony był dużo bardziej wyrównany. Obie drużyny punktowały przeciwniczki i zdawało się, że nie będzie to tak jednostronne starcie, jak w pierwszej części meczu. Po zdobyciu ósmego punktu przez Monikę Fedusio, Budowlane po raz pierwszy wysunęły się na prowadzenie 8:7. Wideoweryfikacja, w której sprawdzano błąd dotknięcia siatki, nie wykryła błędu i wynik pozostał niezmieniony. Mecz stał się bardzo zacięty. Świetnie w ataku i bloku radziła sobie Brakocevic. Do połowy drugiego seta miała już trzynaście zdobytych punktów na swoim koncie. Po pięknej serii bloków Kąkolewskiej Chemik po raz kolejny zaczął uciekać przeciwniczkom. Drużyna z Łodzi zatrzymała się przy jedenastym oczku, co z każdym kolejnym punktem straty przybliżało je do utraty następnego seta. Podopieczne Błażeja Krzyształowicza pozbierały się i zaczęły gonić rywalki. Wynik 20:20 zapowiadał emocjonującą końcówkę. Tutaj znowu Brakocevic-Canzian pokazała swoją świetną dyspozycję. Budowlane nie były w stanie się bronić przed atakującą Chemika. Drugi set zakończył się wynikiem 23:25.
Police wydawały się być dzisiaj lepsze od gospodyń, a trzeci set był tego ostatecznym potwierdzeniem. Pomimo wyrównanego początku, to Chemik był cały czas o krok przed rywalkami. Po wyjściu z pierwszej dziesiątki, seria bloków Baijens, bezlitosna Brakocevic i na tablicy widniało już 12:18. Łodzianki, po raz kolejny postawione w roli goniących wynik, walczyły do ostatniej piłki. Na pochwałę na pewno zasłużyła Fedusio, która przybliżała swój zespół do przeciwniczek. Z pomocą Jones-Perry nie były w stanie przezwyciężyć dobrze grających policzanek. Niesamowitą skutecznością w przyjęciu na poziomie aż 92% wykazała się Grajber. To pozwoliło drużynie Chemika Police na budowanie skutecznych akcji i jak pokazał wynik, świetnie im to wychodziło. Ostatecznie trzeci set zakończony 22:25.
Grot Budowlani Łódź - Grupa Azoty Chemik Police: 0:3 (21:25, 23:25, 22:25)
MVP: Martyna Grajber
Bilans w dwumeczu: 0-2
