Snooker - WST Pro Series: Mark Williams triumfuje!

Mark Williams zwyciężył w turnieju WST Pro Series. Finałowa niedziela obfitowała w niespodziewane rozstrzygnięcia i snooker na wysokim poziomie, czego gwarantem był nie tylko Walijczyk, ale również pozostali uczestnicy ostatniej rundy.

 

Już pierwsze spotkanie zakończyło się sporą sensacją: Judd Trump na otwarcie przegrał 0:2 z Williamsem, zdobywając w sumie zaledwie 11 punktów. Utytułowany Anglik na dobrą ścieżkę wrócił jednak już po kolejnej potyczce, w której zmierzył się ze Stuartem Binghamem - pewnie pokonując go 2:0.

 

W międzyczasie pojawiła się pierwsza "setka" tego dnia, której autorem był Sam Craigie - Anglik zdobył 115 punktów w pojedynku z Xiao Guodongiem, które ostatecznie wygrał 2:0. Bez straty frejma pierwszą kolejkę finałowej rozgrywki przeszedł także Ali Carter, który pewnie pokonał Binghama kompletując przy tym 130-punktowego brejka.

 

Kiepsko natomiast rozpoczął Lisowski, który najpierw poległ 1:2 z Wilsonem, a następnie 0:2 z Carterem. Gorsze podejścia odnotował także Wilson, który po początkowym zwycięstwie z rodakiem, w dwóch kolejnych meczach odnotował porażki: najpierw 1:2 przeciwko Xiao Guodongowi, a po chwili znów 1:2 w starciu z Williamsem.

 

Bardzo wyrównane spotkanie rozgrywał Bingham z Lisowskim i ostatecznie to ten pierwszy okazał się lepszy 2:1. Sporą sensacją można natomiast nazwać rozstrzygnięcie potyczki Trumpa z Craigiem. Dużo bardziej doświadczony Judd nie potrafił zaprezentować swojej najlepszej dyspozycji i niespodziewanie przegrał ze swoim rodakiem 0:2.

 

Snooker na bardzo wysokim poziomie zaprezentowali w bezpośrednim starciu Carter i Guodong. W pierwszym frejmie Chińczyk podjął próbę ataku na maksymalnego brejka, jednak po błędzie ostatecznie "licznik" zatrzymał się na 104-punktach. W kolejnym rozbiciu Anglik odpowiedział brejkiem 115-punktowym, ale w ostatniej partii był już tylko tłem dla Chińczyka, który dopisał zwycięstwo 2:1 przy swoim nazwisku. W kolejnym pojedynku, idąc za ciosem, Guodong odniósł kolejny triumf, tym razem 2:0 pokonując Lisowskiego i popisując się 123-punktowym brejkiem.

 

W starciu dwóch najwyżej rozstawionych na tym etapie zawodników Judd Trump pokonał 2:0 Kyrena Wilsona, odzyskując promyk nadziei na nadrobienie strat w tabeli. Tymczasem w górę piął się Craigie, który 2:0 pokonał Binghama zapisując na swoim koncie rewelacyjne, 143-punktowe podejście.

 

Na pozycję lidera wyszedł jednak Williams, który 2:1 odprawił Cartera, a następnie 2:0 Lisowskiego. W tyle pozostał natomiast Trump, który odniósł kolejną porażkę - tym razem uznając wyższość Cartera w obu frejmach.

 

Zwycięstwo na swoje konto zdołał zapisać także Bingham, który 2:0 pokonał Guodonga, a następnie Kyrena Wilsona, który wcześniej odniósł porażkę przeciwko Craigiowi (1:2; 132 punktowy brejk Wilsona we frejmie nr 2). Równo 100 punktów w jednym podejściu zdobył Trump, bez problemu pokonując Lisowskiego.

 

Zwycięski marsz kontynuował Williams, który zwycięstwem 2:1 nad Chińczykiem umocnił się na pozycji lidera. Zagrozić mógł mu już praktycznie tylko Craigie, który jednak zaprzepaścił swoją szansę przegrywając 1:2 z Carterem. Na zakończenie swoich zmagań zwyciężył jeszcze 2:1 z Lisowskim, co ostatecznie dało mu trzecią lokatę. Na czwartym miejscu znalazł się Trump dzięki zwycięstwu 2:0 nad Gudongiem. Na drugim stopniu podium stanął Carter po pokonaniu 2:0 Wilsona, zaś triumfatorem został Mark Williams, pomimo zakończenia turnieju porażką 1:2 z Binghamem (dwie "setki" Binghama - 117 i 137 punktów), tym samym inkasując 20 tysięcy funtów.

 

 

Wyniki fazy finałowej: