Szermierka - PŚ: zwycięstwo Polek w Kazaniu!
- Dodał: Mateusz Górecki
- Data publikacji: 23.03.2021, 19:10
Tydzień temu szablistki, a teraz szpadzistki. Nasze panie znów najlepsze w zawodach szermierczego Pucharu Świata. W finale w Kazaniu Ewa Trzebińska, Aleksandra Jarecka, Renata Knapik-Miazga i Magdalena Piekarska-Twardochel pokonały Koreanki.
Przed tygodniem ogromną niespodziankę w Pucharze Świata sprawiły szablistki, które po raz pierwszy w historii triumfowały w zawodach tej rangi. W Kazaniu mocno liczyliśmy na specjalistki od szpady. Zawodniczki trenera Bartłomieja Języka już od kilku sezonów są w ścisłej światowej czołówce i wygrywają najważniejsze zawody. Wtorkowy turniej pokazał, że nie musimy obawiać się o formę kandydatek do olimpijskiego medalu w Tokio.
Rywalizacja drużynowa nietypowo odbyła się tym razem na początku tygodnia i była rozłożona na dwa dni. Już w poniedziałek Polki pokonały Kanadyjki, wchodząc w ten sposób do ćwierćfinału. Najważniejsze rzeczy działy się jednak we wtorek. Biało-czerwone w walce o półfinał spotkały się z Węgierkami. Przebieg tego pojedynku mógł niepokoić, bo po porażkach Jareckiej (3:9) i Piekarskiej-Twardochel (3:5) Polki przegrywały już 16:22. Dwie ostatnie walki przebiegły jednak pod dyktando naszych szpadzistek, a na koniec popis dała Trzebińska, wygrywając Eszter Muhari 11:5 i dając zwycięstwo 36:31 w całym meczu.
W półfinale mistrzynie Europy spotkały się z Rosjankami, z którymi zazwyczaj toczą emocjonujące pojedynki. Tym razem biało-czerwone od początku były stroną dominującą, świetnie kontrując ataki rywalek nawet z głębokiej defensywy, będąc blisko końca planszy. Polki odniosły przekonujące zwycięstwo (34:24) i mogły spokojnie przygotowywać się do finału, w którym czekały już świetnie dysponowane indywidualnie Koreanki.
Mecz finałowy w zasadzie nie miał wielkiej historii i okazał się nadspodziewanie jednostronny. Każda z pojedynczych walk odbyła się pod dyktando Polek, a bezradne Koreanki mogły tylko patrzeć, jak oddalają się ich marzenia o triumfie. Po walce Trzebińskiej z Kang (7:1) było już 28:13 dla biało-czerwonych. W końcówce jeszcze powiększyły przewagę, wygrywając ostatecznie 45:24.
Wyniki:
1. Polska
2. Korea Południowa
3. Chiny
4. Rosja
5. Włochy
6. Węgry
7. Estonia
8. Francja
