Tokio 2020: Białoruś prezentuje olimpijskie stroje, mimo widma sankcji

Białoruski Komitet Olimpijski zaprezentował stroje, w jakich reprezentanci naszych wschodnich sąsiadów mają wystąpić podczas igrzysk w Tokio. Tymczasem MKOl rozważa nałożenie na ten kraj sankcji. Organizatorowie wyrazili zaniepokojenie domniemanym nierównym traktowaniem sportowców, którzy wsparli protesty wymierzone w autorytarnego prezydenta – Aleksandra Łukaszenkę.

Międzynarodowy Komitet Olimpijski nie wyklucza, że Białoruś może podzielić los Rosji. Rosjanie będą musieli wystąpić w Tokio pod neutralną flagą, a zdobywając złoty medal nie usłyszą swojego hymnu, ze względu na ogólnokrajową aferę dopingową. Tymczasem Białorusinów może to spotkać z powodu informacji o niesprawiedliwym traktowaniu sportowców, którzy wsparli wymierzone w rządzących protesty.

Jak na razie nie postanowiono o występie Białorusinów pod flagą olimpijską, ale zabroniono już uczestnictwa w igrzyskach prezydentowi kraju Aleksandrowi Łukaszence oraz jego synowi Wiktorowi, który jest od niedawna przewodniczącym lokalnego komitetu olimpijskiego. Ponadto MKOl nie uznaje stanowiska zajmowanego przez młodszego z tych dwóch, podobnie jak nominacji Dmitrija Baskowa do panelu organizacyjnego.

Baskow jest podejrzewany o atak na Ramana Bandarenkę – artystę, który został napadnięty podczas pokojowego protestu i w wyniku odniesionych obrażeń zmarł w szpitalu. MKOl zarzuca, że białoruski komitet nie zapewnił swoim sportowcom odpowiedniej ochrony od dyskryminacji i przeprowadza dochodzenia wobec represji z jakimi mogła się spotkać część zawodników.

Mimo to Narodowy Komitet Olimpijski Republiki Białorusi kontynuuje przygotowania do występu w Tokio pod własnymi barwami. W minioną sobotę zaprezentowano komplety strojów, w których mieliby w stolicy Japonii występować białoruscy sportowcy. Zostały one wyprodukowane przy współpracy komitetu olimpijskiego z lokalnym producentem Solo-Pińsk.