LoL - LCS: 100 Thieves deklasuje Dignitas w Mid-Season Showdown
Tina Jo/Riot Games

LoL - LCS: 100 Thieves deklasuje Dignitas w Mid-Season Showdown

  • Dodał: Marcin Weiss
  • Data publikacji: 29.03.2021, 00:47

W drugim starciu w dolnej części drabinki 100 Thieves okazali się zdecydowanie lepsi od Dignitas, pokonując ich 3:0. W następnej rundzie Thieves zmierzą się z TSM, a Dignitas pożegnali się z wiosennymi rozgrywkami. Najlepszym zawodnikiem serii wybrano natomiast Ssumdaya.

100 Thieves vs Dignitas - 1:0

W fazie wyboru przed pierwszą mapą Dignitas zdecydowali się na coraz popularniejszą w ostatnim czasie Ahri dla swojego midlanera, Soligo. Początek rozgrywki zdecydowanie należał właśnie do DIG, którzy zdobyli pierwszą krew na bocie, a następnie pokonali pierwszego smoka oraz dołożyli drugie zabójstwo na środkowej alei. Thieves potrafili jednak znaleźć odpowiedź zabójstwami na topie oraz midzie i po dwunastu minutach mieliśmy bardzo wyrównaną sytuację. Wiele się zmieniło w 14. minucie, kiedy na dolnej alei byliśmy świadkami walki 5 vs 5, z której zdecydowanie lepiej wyszli Dignitas, a w nagrodę zdobyli drugiego w grze smoka. Z kolei w 20. minucie DIG udało się zgarnąć trzeciego smoka, ale w powstałej zaraz później walce to Thieves zwyciężyli trzech za zero, dzięki czemu po raz pierwsze w grze mieli przewagę złota.

W 25. minucie Złodzieje nie dali już najmniejszej szansy przeciwnikom, pewnie wygrywając walkę i zabierając dla siebie swojego pierwszego smoka. Pięć minut później Thieves pokonali drugiego smoka, a następnie zabrali się za Barona Nashora, którego szczęśliwie zabiła Kai'Sa. Bardzo blisko dokonania kradzieży był Dardoch, ale po jego smite'cie na baronie zostało 58 hp. Powstała chwilę później walka została całkowicie zdominowana przez 100 Thieves, którzy następnie ruszyli na bazę drużyny przeciwnej. W 36. minucie Thieves pokonali całą piątkę rywali, walcząc pod wieżami Nexusowymi, a kilka sekund później zniszczyli sam Nexus, zapisując na swoim koncie pierwszą wygraną w serii.

100 Thieves vs Dignitas - 2:0

Draft przed drugą grą był prawie identyczny do tego z pierwszego starcia. Zmiany mogliśmy zobaczyć w lesie oraz na ADC w drużynie Dignitas, gdzie zamiast Volibeara oraz Kalisty pojawili się Udyr, oraz Xayah. Z kolei u Thieves jedyną różnicą był support, gdzie zamiast Alistara była Rell. Pierwszą krew już w czwartej minucie zdobyli Dignitas, kiedy po trójkowej akcji na górnej alei udało im się pokonać Gnara i zdobyć killa dla Gangplanka. W odpowiedzi Thieves dokonali dobrej akcji na dolnej alei, a z pomocą Hecarima udało im się zabić Xayah, wyrównując tym samym stan gry. Chwilę później Dignitas pokonali pierwszego smoka, ale kontrole nad całą rozgrywką zaczęli przejmować Złodzieje. Najpierw pokonali Rift Heralda, a następnie zdobyli dwa kolejne zabójstwa i zniszczyli wieżę na bocie. Zdobyli również dwa kolejne smoki, a ich przewaga w złocie po dwudziestu minutach wynosiła trzy tysiące. W 24. minucie Hecarim sam zdobył trzeciego w grze smoka dla Thieves, którzy byli już bardzo bliscy zdobycia piekielnej duszy. Następnie obie ekipy wymieniały się zabójstwami...

Ale w najważniejszym momencie, czyli 30. minucie Thieves nie zawiedli. Wygrali walkę drużynową, dzięki której mogli bez problemu zdobyć czwartego smoka, który zapewnił im piekielną duszę do końca tej rozgrywki. Przewaga Złodziei wynosiła w tym momencie blisko 7.000 złota, co sprawiało, że ewentualne kontestowanie Barona Nashora ze strony Dignitas miałoby bardzo małą szansę powodzenia. W 34. minucie Thieves zmiażdżyli swoich rywali w walce w górnym lesie, potrójne zabójstwo zdobył grający Kai'Są FBI, a jego ekipa zdobyła wzmocnienie Barona. Z nim w 36. minucie drużyna otworzyła bazę Dignitas, a następnie raz jeszcze pokonała całą piątkę przeciwników i zniszczyła ich Nexus.

Dignitas vs 100 Thieves - 0:3

Przed trzecią grą otrzymaliśmy w końcu kilka nowych postaci. Na górną aleję zawitali Gragas z Renektonem, natomiast na supporcie po stronie DIG towarzyszyć Xayah zamierzał Rakan. Rozgrywka na Summoner's Rift rozpoczęła się jednak fatalnie dla DIG, którzy w czwartej minucie zostali skontrowani przez rywali w walce na dolnej alei, przez co dwa zabójstwa trafiły na konto Thieves. W siódmej minucie kolejny kill trafił na konto Złodziei, którzy mieli w tym momencie gry przewagę sięgającą tysiąca złota. W dziewiątej minucie Dignitas zdobyli swoje pierwsze zabójstwo, pokonując na górnej alei Gragasa, ale dobra rotacja Hecarima pozwoliła mu pokonać jednego z rywali. Z kolei w 10. minucie Thieves kompletnie zdeklasowali zdezorientowanych Dignitas, wygrywając walkę trzy za zero i zdobywając dla siebie Rift Heralda, który natychmiast zdobył dla nich pierwszą wieżę w grze na midzie.

W 13. minucie Złodzieje zdobyły pierwszego w grze smoka, a ich przewaga wynosiła zatrważające pięć tysięcy złota. Cztery minuty później kolejną fatalną akcję przeprowadzili Dignitas, którzy przegrali walkę 1 v 3, a w ostateczności cztery kolejne zabójstwa oraz smoka zdobyli Thieves. W 20. minucie 100 Thieves upuścili Heralda na dolnej alei, co pozwoliło im nie tylko otworzyć bazę rywali, co nawet zniszczyć jedną z dwóch wieży Nexusowych. Następnie bez najmniejszego oporu zdobyli dla siebie wzmocnienie Barona Nashora przy prowadzeniu 16:2 w zabójstwach. Chwilę później Thieves zniszczyli dwa pozostałe inhibitory, całkowicie odsłaniając bazę rywali. Zamiast kończyć grę, dokonali resetu i wzięli górskiego smoka, mając przewagę 10.000 złota. W 26. minucie weszli dolną aleją do bazy DIG, kompletnie zniszczyli przeciwników w walce 5 vs 5 i skończyli grę, zamykając całą serię 3:0.

Zwycięstwo zapewniło 100 Thieves awans do kolejnej rundy, w której zmierzą się z TSM. Stawką tego starcia będzie awans do półfinału Mid-Season Showdown. Ta seria zostanie rozegrane w niedzielę, 4 kwietnia o godzinie 22:00. Dzień wcześniej swój pojedynek o awans do finału play-offów rozegrają Cloud9 oraz Team Liquid. Start już w najbliższą sobotę, 3 marca, również o 22:00. Z kolei dla Dignitas porażka oznacza definitywny koniec rozgrywek. Pozostaje im jedynie czekać na start letniego splitu.

Marcin Weiss – Poinformowani.pl

Marcin Weiss

Zarywam noce dla amerykańskiej ligi NBA, ale moje sportowe zainteresowania wykraczają daleko poza koszykówkę. Skoki, żużel, tenis, snooker — zwyczajnie wszystko.