Futsalowy Puchar Polski: Piast i Red Dragons bliżej finału
- Dodał: Mateusz Filipek
- Data publikacji: 01.04.2021, 13:25
Red Dragons Pniewy i Piast Gliwice są bliższe awansu do finału futsalowego Pucharu Polski. Obie drużyny w pierwszych meczach odniosły domowe zwycięstwa.
Zdecydowanie bardziej medialną parą była ta, w której znalazły się Piast Gliwice oraz Clearex Chorzów, ponieważ te kluby zaliczają się do grona najmocniejszych w Polsce. W lidze obie ekipy dwukrotnie podzieliły się w tym sezonie punktami. Tym razem musi jednak zostać wyłoniony zwycięzca rywalizacji. Po pierwszym spotkaniu bliżej awansu do finału są podopieczni trenera Orlando Duarte, bo po dobrym występie na własnym parkiecie wygrali 4:1. Gra w pierwszej połowie była wyrównana. W 6. minucie prowadzenie miejscowym po podaniu Mateusza Mrowca zapewnił Sandrinho. Wkrótce znów jednak był remis, bo swoją szansę wykorzystał Przemysław Dewucki. Gospodarze byli podwójnie niezadowoleni, ponieważ według nich chwilę wcześniej w polu karnym Clearexu sfaulowany został Rodrigo Dasaiev. Pierwsza połowa zakończyła się remisem 1:1. Po zmianie stron dominował już Piast. Gole Dominika Soleckiego i Dasaieva zapewniły tej drużynie dwubramkowe prowadzenie. Piast mógł zdobyć kolejnego gola po tym, jak czerwoną kartką ukarany został Dewucki, ale tym razem Clearex dobrze się bronił. Goście mogli zmniejszyć straty, ale przedłużonego rzutu karnego nie wykorzystał Sebastian Leszczak. To zemściło się w końcowym fragmencie meczu. Na 4:1 podwyższył Sandrinho i przed rewanżem to Piast znajduje się w znacznie lepszym położeniu.
Red Dragons zmierzyli się na własnym terenie z beniaminkiem, drużyną LSSS Lębork. Minimalnym faworytem byli gospodarze, ale to goście jako pierwsi zdobyli gola. Na listę strzelców po rzucie rożnym wpisał się Krzysztof Witkowski. Gospodarze nie zrazili się jednak niepowodzeniem i jeszcze przed przerwą z nawiązką odrobili straty. Gole zdobyli Andrey Baklanov i Mateusz Kostecki. Tuż po zmianie stron znów jednak był remis. Andre Luiz podał do Lucasa Bonifacio, a ten wykorzystał okazję. Kolejne minuty należały jednak do gospodarzy. Między 26., a 29. minutą Red Dragons zdobyli aż trzy gole i zyskali sporą przewagę. Kiedy czerwoną kartkę otrzymał Andre Luiz, a podopieczni trenera Łukasza Frajtaga wykorzystali przewagę, zdobywając gola na 6:2, wydawało się, że losy rywalizacji już po pierwszym meczu będą niemal rozstrzygnięte. Przyjezdni walczyli do końca i to przyniosło częściowe powodzenie, ponieważ po dwóch trafieniach Mateusza Madziąga LSSS Lębork zmniejszył stratę do dwóch goli. Po pierwszym meczu bliżej awansu jest drużyna Red Dragons, jednak z pewnością rywalizacja nie jest jeszcze rozstrzygnięta.
1/2 finału Pucharu Polski (pierwsze mecze):
Piast Gliwice – Clearex Chorzów 4:1 (1:1)
Sandrinho 6’, 39’, Dominik Solecki 24’, Rodrigo Dasaiev 25’ – Przemysław Dewucki 9’
Red Dragons Pniewy – Team Lębork 6:4 (2:1)
Andrey Baklanov 16’, Mateusz Kostecki 20’, 27’, 38’, Adrian Skrzypek 26’, Ptatryk Hoły 29’ – Krzysztof Witkowski 11’, Lucas Bonifacio 22’, Mateusz Madziąg 40’, 40’

Mateusz Filipek
Uwielbiam futsal, piłkę nożną oraz koszykówkę.
