Zagraniczny meldunek: Kubiak wicemistrzem Japonii, Kurek z brązowym medalem

W japońskiej V.League doszło do ostatecznych rozstrzygnięć, a polskich kibiców może cieszyć duży udział polskich zawodników w finałowych rozgrywkach. Michał Kubiak grający w Panasonic Panthers w ten weekend cieszył się ze zdobycia wicemistrzostwa Kraju Kwitnącej Wiśni, za to Wolfdogs Nagoya Bartosza Kurka sięgnęła po historyczny brąz. Tradycyjnie zapraszamy na cotygodniowy meldunek z zagranicznych parkietów.

Japonia

Faza zasadnicza japońskich rozgrywek została rozstrzygnięta w zeszłym tygodniu a w grze o medale pozostały trzy najlepsze drużyny. W nich ku uciesze polskich kibiców znalazły się Panasonic Panthers i Wolfdogs Nagoya, czyli kluby gdzie kolejno występują Michał Kubiak i Bartosz Kurek. Według specyficznego systemu japońskiej ligi bezpośredni awans do finału i szansę na walkę o mistrzowski tytuł dostało najlepsze po fazie zasadniczej Suntory Sunbirds. Natomiast dwie kolejne drużyny z tabeli rywalizowały w półfinale o wolne miejsce w finałowym starciu. Tym samym doszło do polsko-polskiego pojedynku gdzie po przeciwnych stronach siatki stanęli Kubiak i Kurek.

Półfinałowy mecz miał miejsce w sobotę i obfitował w wiele emocji. Fenomenalne spotkanie rozegrały „Wilki” z wyspy Honsiu, ale kroku dotrzymywali im rywale. Kibice mogli cieszyć oko wspaniałym widowiskiem, a ostatecznie to podopieczni Tommiego Tillikainena pokonali 3:1 drużynę z Hirakaty. Żeby jednak zespół Bartosza Kurka mógł cieszyć się z historycznego awansu, zgodnie z dosyć specyficzną formułą japońskiej ekstraklasy musiał zwyciężyć złotego seta, ze względu na niższą pozycję w tabeli od Panasonic Panthers. W decydującej partii lepsze okazały się jednak „Pantery” i to one w niedzielę miały powalczyć o mistrzowski tytuł. Jeśli chodzi o polskich zawodników, to obaj panowie spisali się świetnie. Ogromny szacunek za sobotni pojedynek należy się Michałowi Kubiakowi. Kapitan reprezentacji Polski w ostatnich dniach zmagał się z przeziębieniem, lecz mimo to zagrał w półfinale, a nawet został wybranym najbardziej wartościowym zawodnikiem tego meczu. Polski przyjmujący szczególnie fantastycznie zaprezentował się w decydującej partii i dołożył swoją cegiełkę, by to jego ekipa mogła powalczyć w finale. Kubiak zdobył dla swojej drużyny 18 punktów – 13 atakiem, 4 blokiem i jeden bezpośrednio z zagrywki. Z kolei po drugiej stronie siatki Bartosz Kurek rozegrał kolejne bardzo dobre spotkanie i dla swojej drużyny zdobył 33 „oczka”. Oprócz ponad 50-procentowej skuteczności w ofensywie nasz atakujący bombardował rywali mocną zagrywką, odnotowując dwa asy serwisowe. Z pewnością Kurek wraz ze swoimi kolegami z drużyny czuli niedosyt, bo awans do finału był bardzo blisko, jednak przed sezonem chyba nikt nie spodziewał się, że Wolfdogs Nagoya są w stanie zagrać tak fenomenalny sezon i zdobyć brązowy medal mistrzostw Japonii. Warto też wspomnieć, że polski atakujący przed sobotnim półfinałem odebrał statuetkę dla najlepszego zawodnika rundy zasadniczej japońskiej V.League.

Panasonic Panthers – Wolfdogs Nagoya 1:3 (23:25, 25:21, 19:25, 25:27) złoty set: 25:21
Michał Kubiak – 18 punktów (13/21 w ataku, 4 bloki, 1 as), MVP meczu
Bartosz Kurek – 33 punkty (28/54 w ataku, 3 bloki, 2 asy)

W niedzielnym finale ekipa Michała Kubiaka miała szansę odzyskać utracony w zeszłym sezonie tytuł najlepszego zespołu w Japonii. Tak się jednak nie stało, gdyż po wyrównanej walce to drużyna Suntory Sunbirds potwierdziła swoją dominację i sięgnęła po mistrzostwo Kraju Kwitnącej Wiśni. Panasonic Panthers Kubiaka musiały więc po raz drugi z rzędu uznać wyższość rywala w wielkim finale i zadowolić się srebrnym krążkiem. Sam kapitan reprezentacji Polski w niedzielnym starciu zaprezentował się dobrze. Polak zdobył łącznie trzynaście punktów i zanotował 48% pozytywnego przyjęcia. Dla 33-letniego przyjmującego to już czwarty medal mistrzostw Japonii wywalczony z zespołem „Panter”. Jednak tych trofeów może być jeszcze więcej, bo wiadomo już, że następny sezon Kubiak również spędzi w japońskim Panasonic.

Suntory Sunbirds – Panasonic Panthers 3:0 (25:21, 25:23, 25:20)
Michał Kubiak – 13 punktów (12/23 w ataku, 1 blok)

Rosja

Dla Zenitu Kazań, który w tym sezonie reprezentuje Bartosz Bednorz, ubiegły tydzień był czasem odpoczynku. Jednak już z początkiem tego tygodnia podopiecznych trenera Władimira Alekny czeka walka w Final Six rosyjskiej Superligi. Drużyna z Kazania po fazie zasadniczej uplasowała się na trzeciej pozycji w ligowej tabeli. Teraz w finałowym turnieju, który rozegrany zostanie w dniach 04-10 kwietnia, Zenit znalazł się w grupie B, gdzie na jego drodze staną kolejno Lokomotiw Nowosybirsk oraz Kuzbass Kemerowo. Pierwszy mecz podopieczni Alekny rozegrają już w poniedziałek tj. 5 kwietnia.