Serie A: Milan pokonał Parmę, czerwona kartka Ibrahimovicia

Broniąca się przed spadkiem Parma przegrała w meczu 30. kolejki 1:3 z walczącym o awans do Ligi Mistrzów Milanem. Spotkanie, początkowo przebiegające wyraźnie pod dyktando gości, w drugiej połowie stało się niezwykle zacięte i emocjonujące, do czego przyczynił się swoim nieodpowiedzialnym zachowaniem najlepszy gracz Milanu, Zlatan Ibrahimović. Ostatecznie zwycięstwo odniósł jednak zespół ze stolicy Lombardii.

Stawiani w roli faworyta goście już w 8. minucie objęli prowadzenie. Po podaniu Zlatana Ibrahimovicia pięknym strzałem w prawy górny róg bramki popisał się Ante Rebić. Przyjezdni zupełnie zdominowali początkowy etap rywalizacji i spokojnie konstruowali kolejne okazje. Tuż przed przerwą zasłużenie powiększyli przewagę. Tym razem podawał Theo Hernandez, a akcję wykończył  Franck Kessie. Do przerwy wydawało się, że Milan spokojnie odniesie kolejne zwycięstwo, jednak druga połowa miała jeszcze przynieść sporo emocji.

Po zmianie stron Parma szybko mogła zmniejszyć straty, jednak w 50. dwoma świetnymi interwencjami popisał się Gianluigi Donnarumma, a dobijający z trudnej pozycji Juraj Kucka posłał piłkę nad bramką. W kolejnych minutach ekipa „Rossonerich” kontrolowała jednak przebieg rywalizacji i nie dopuściła już do tego, by gospodarze stworzyli sobie kolejne okazje do zdobycia gola.

Wszystko rozsypać mogło się jednak w 60. minucie, gdy czerwoną kartką ukarany został Zlatan Ibrahimović. Znany z wielkich umiejętności, ale i porywczości napastnik tym razem pokazał swoje gorsze oblicze. Słowa, które wypowiedział pod adresem sędziego Di Bello musiały być na tyle niestosowne, że został odesłany do szatni. Bezradna przed długi czas Parma szybko wykorzystała okazję do zmniejszenia strat. W 66. minucie po długim podaniu piłkę głową zgrał Graziano Pelle, a wbiegający w pole karne stoper Riccardo Gagliolo z bliska pokonał bezradnego tym razem Donnarummę.

Gospodarze uwierzyli, że jeszcze mogą powalczyć o korzystny rezultat i ruszyli do ataków. Zespół trenera Pioliego cofnął się głęboko i rozpaczliwie próbował oddalić niebezpieczeństwo od własnej bramki. Parma kilka razy była naprawdę blisko, stwarzając zagrożenie głównie po dośrodkowaniach, jednak bez powodzenia. W ostatniej minucie doliczonego czasu miejscowi postawili wszystko na jedną kartę i zostali skarceni, ponieważ po szybkim ataku Diogo Dalot podał do Rafaela Leao, który pewnie pokonał Luigiego Sepe i przypieczętował wygraną swojej drużyny.

Milan ostatecznie utrzymał prowadzenie i choć w drugiej połowie zaprezentował się naprawdę słabo, to przybliżył się do zdobycia wicemistrzostwa Włoch. Zachował nawet jeszcze szansę na tryumf w całych rozgrywkach. Być może w kilku kolejnych spotkaniach nie będzie mógł jednak wystąpić Zlatan Ibrahimović. Parma pozostała na 19. miejscu w tabeli i jej położenie jest już bardzo trudne.

Parma – AC Milan (0:2)

Gagliolo 66’ - Rebić 8’, Kessie 44’

żółte kartki: Bani, Pezzella, Gagliolo, Kucka -  Calhanoglu, Hernandez, Kessie

czerwona kartka: Zlatan Ibrahimović 60’ (niesportowe zachowanie)

Parma: Sepe – Conti (85’ Traore), Bali, Gagliolo, Pezzella (74’ Busi) – Kucka, Hernani (61’ Grassi), Kurtić – Man, Pelle, Gervinho (46’ Cornelius)

Milan: G. Donnarumma – Kalulu (77’ Gabbia), Kjaer, Tomori, Hernandez – Bennacer (72’ Meite), Kessie – Saelemaekers (72’ Dalot), Calhanoglu (77’ Krunić), Rebić (84’ Leao) – Ibrahimović