Siatkówka na Igrzyskach: dziewiąty, ostatni występ Polaków

Na trzy miesiące przed startem Igrzysk w Tokio przychodzimy do Państwa z ostatnim tekstem o występach naszych siatkarzy na imprezach czterolecia. Ostatnim razem opowiedzieliśmy Państwu o tym, jak nasza reprezentacja poradziła sobie na Igrzyskach w Londynie, a dzisiaj przypomnimy Państwu występy na halach w Rio de Janeiro.

Tak jak co tydzień rozpoczniemy od naszych siatkarek. Niestety druga dekada XXI w. nie należała do najbardziej udanych dla naszych Złotek. Najdobitniejszym dowodem kryzysu był Europejski Turniej kwalifikacyjny do brazylijskiej imprezy. Kwalifikacje rozgrywane były w Ankarze, a w grupie trafiliśmy na Rosjanki, reprezentantki Belgii oraz Włoszki. Mecz ze Sborną był dokładną odwrotnością spotkania z eliminacji do Londynu. Tym razem również doszło do tie-breaka, jednak w przeciwieństwie do poprzedniego meczu, to Rosjanki ostatecznie go wygrały. Już następnego dnia czekała nas potyczka z Belgijkami. Po dwóch setach był remis, ale kluczowy dla ostatecznego wyniku okazał się być następny. Polki walczyły co prawda do samego końca, dzięki czemu doszło do gry na przewagi. Znów jednak zabrakło odrobiny szczęścia. W czwartym secie nie udało się już nam nawet przebić bariery 20 punktów. Na koniec turnieju pozostała potyczka z Włoszkami. Po dwóch przegranych setach Polki szarpnęły po raz ostatni i doprowadziły do remisu. W tie-breaku, tak jak w poprzednich meczach, zabrakło nam szczęścia i to Azzurri wyszły z tego starcia z tarczą. Tym samym Polki Turniej Kwalifikacyjny zakończyły z kompletem porażek i nie wywalczyły awansu do Rio.

Reprezentacja mężczyzn natomiast do Rio jechała jako aktualni Mistrzowie Świata. Tytuł ten wywalczyli na polskim turnieju w 2014 roku, pokonując w finale reprezentację Brazylii 3:1. Po awansie do Pucharu Świata Polakom udało się wywalczyć brązowy medal. Niestety, mimo równej ilości punktów z Włochami mieli oni lepszy stosunek setów, więc musieliśmy wziąć udział w Światowym turnieju eliminacyjnym. Ten rozgrywany był w Tokio. W siedmiu meczach przegraliśmy tylko jeden, z Iranem, dzięki czemu wywalczyliśmy sobie awans na igrzyska z pierwszego miejsca.

Na samych Igrzyskach w Rio Polacy trafili na dość egzotyczną grupę, z tylko jedną reprezentacją z Europy. Zmagania rozpoczęliśmy od meczu z Egiptem, któremu nie pozostawiliśmy nawet najmniejszych złudzeń. Pokonaliśmy zwycięzców afrykańskich kwalifikacji 3:0. Następnie mieliśmy okazję do rewanżu z reprezentacją Iranu. Znów była to wyrównana potyczka, w której tym razem doszło do tie-breaka. W ostatnim secie doszło do zaciętej gry na przewagi, z której ostatecznie wyszliśmy zwycięsko, przy wyniku 18:16. Kolejną reprezentacją na naszej drodze byli Argentyńczycy. Z jednej strony pokonaliśmy Albicelestes bez straty seta, z drugiej nie można zapomnieć, że tak wcale nie musiało być. Pierwsze dwa sety były dla nas bułką z masłem. W trzecim natomiast Argentyńczycy pokazali wolę walki i doprowadzili do bardzo intensywnej gry na przewagi. Ostatecznie set ten zakończył się wynikiem 37:35. Następny w terminarzu był mecz z Rosjanami. W przeciwieństwie do ćwierćfinału w Londynie udało nam się w nim doprowadzić do tie-breaka. Tam jednak ponownie to reprezentanci Sbornej byli górą. Na zakończenie fazy grupowej pozostał mecz z reprezentacją Kuby, którą pokonaliśmy, ani razu nie pozwalając im przekroczyć bariery 20 punktów. Wyniki grupowe zagwarantowały nam oczywiście awans do fazy pucharowej. W ćwierćfinale trafiliśmy na reprezentację USA. Jeśli śledzą Państwo nasz cykl, to na pewno wiedzą jak wyglądały nasze występy w ćwierćfinałach w XXI w. Tym razem nie było lepiej. Mimo tego, że Biało-Czerwoni grali naprawdę przyzwoicie i różnice na koniec setów nie były duże, to Amerykanie awansowali dalej. Był to jednocześnie jedyny nasz mecz w Brazylii, w którym nie udało nam się zdobyć nawet jednego seta. Ostatecznie nasi oponenci przegrali półfinał, ale wrócili z igrzysk z brązowym medalem. Miejmy nadzieję, że nowa dekada przyniesie dla nas nową jakość i uda nam się w Tokio przebić szklany sufit ćwierćfinałów.

Skład reprezentacji Polski na Igrzyskach w Rio w 2016 roku:

Piotr Nowakowski, Dawid Konarski, Bartosz Kurek, Karol Kłos, Fabian Drzyzga, Michał Kubiak, Grzegorz Łomacz, Paweł Zatorski, Mateusz Mika, Rafał Buszek, Bartosz Bednorz, Mateusz Bieniek

Trener: Stephane Antiga

Wyniki spotkań:

Polska - Egipt 3:0 (25:18, 25:20, 25:17)

Polska - Iran 3:2 (25:17, 25:23, 20:25, 20:25, 18:16)

Polska - Argentyna 3:0 (25:21, 25:19, 37:35)

Polska - Rosja 2:3 (18:25, 25:16, 18:25, 25:22, 13:15)

Polska - Kuba 3:0 (25:18, 25:15, 25:17)

Polska - USA 0:3 (23:25, 22:25, 20:25)