Puchar Polski w futsalu: pierwszy mecz finału na remis

Za nami pierwszy mecz finałowy rozgrywek o Puchar Polski w futsalu, w którym Red Dragons Pniewy zmierzyli się z Piastem Gliwice. Na półmetku rywalizacji nieco bliżej wygranej jest druga z drużyn, bo spotkanie zakończyło się remisem 3:3. Do przerwy zapowiadało się na łatwą wygraną gości, więc końcowy rezultat i tak jest dla podopiecznych trenera Łukasza Frajtaga całkiem udany.

Ta edycja Pucharu Polski obfitowała w niespodzianki, więc przed pierwszym meczem finałowym trudno było typować, jakie rozstrzygnięcie zapadnie. Pierwsza połowa została zupełnie zdominowana przez gości. Prowadzenie już w 2. minucie po ogromnym zamieszaniu zapewnił im Mateusz Mrowiec, a chwilę później gola dołożył Dominik Solecki. Potem przyjezdni kontrolowali przebieg meczu, a tuż przed przerwą podwyższyli jeszcze na 3:0 dzięki bramce Mateusza Szyszki.

Wydawało się, że w drugiej połowie napór Piasta tylko się zwiększy. Stało się jednak zupełnie inaczej. Gol na 1:3 padł po długim podaniu i trąceniu piłki przez Mateusza Kosteckiego, które zupełnie zaskoczyło bramkarza gości. Red Dragons uwierzyli, że są w stanie jeszcze powalczyć o dobry wynik. Ich bohaterem został Nukri Tchumburidze, który zdobył dwa gole i doprowadził do remisu. Choć w ostatnich minutach ponownie to podopieczni trenera Orlando Duarte mieli więcej okazji do zdobycia bramki, to wynik nie uległ już zmianie. Zaplanowany na poniedziałek rewanż zapowiada się niezwykle interesująco.   

Red Dragons Pniewy - Piast Gliwice 3:3 (0:3)

Mateusz Kostecki 24', Nukri Tchumburidze 27', 31' - Mateusz Mrowiec 2', Dominik Solecki 3', Mateusz Szyszko 19'