Dart - Premier League: pokaz siły van Gerwena

Najlepsi darterzy powrócili do gry w Premier League. W dziesiątej serii spotkań zwycięstwo odniósł między innymi Michael van Gerwen, który w znakomitym stylu pokonał Dimitriego van den Bergha.

Od dziesiątej kolejki ligi mecze były rozgrywane w systemie best of 14. Zmniejszyła się także liczba uczestników. Od tej chwili udział w Premier League brało udział ośmiu najlepszych zawodników po dziewięciu spotkaniach. Jako pierwsi przy tarczy dzisiejszego wieczora zaprezentowali się Jonny Clayton oraz James Wade. Bardzo dobrze spotkanie rozpoczął Anglik, który ładnym finiszem ze 121 punktów przełamał Claytona i objął prowadzenie 3:1. Na to zagranie jeszcze lepiej odpowiedział jego oponent. Walijczyk w szóstego lega zakończył, rzucając 134, czym doprowadził do remisu. Pomimo tego, że zwycięzca turnieju Masters grał na dobrej średniej, wynoszącej ponad 105 punktów nie mógł uzyskać znacznej przewagi, ponieważ Wade miał stuprocentową skuteczność na doublach. Przełomowa dla losów spotkania okazała się dwunasta partia, w której Clayton przełamał rywala, a później dopełnił formalności i wygrał mecz.

Jako następny swój mecz z Garym Andersonem rozegrał Jose de Sousa, który bardzo dobrze rozpoczął rywalizację od szybkiego prowadzenia 5:0. W dalszej fazie spotkania Portugalczyk pewnie bronił prowadzenia, co poskutkowało zwycięstwem 8:3. Bronią do zdobycia dwóch punktów była duża lepsza gra na podwójnych od rywala. De Sousa zagrał na skuteczności wynoszącej 50%, a Anderson miał tylko 21.43% celnych trafień na doublach. Z kolei w hicie dziesiątej kolejki pomiędzy Dimitrem van den Berghiem a Michaelem van Gerwenem zobaczyliśmy pokaz siły w wykonaniu Holendra. Były mistrz świata pierwsze sześć legów zagrał średniej 115 punktów, co oczywiście zaowocowało prowadzeniem 6:0. Później van den Bergh wygrał trzy legi, ale tylko na tyle pozwolił mu van Gerwen, który zwyciężył 8:3. Co ciekawe pomimo wysokiej porażki młody Belg także zagrał bardzo dobry mecz. Zwycięzca zeszłorocznego World Matchplay grał na średniej wynoszącej 106 punktów i 60% skuteczności na doublach. W ostatnim akordzie sesji naprzeciwko siebie stanęli Peter Wright oraz Nathan Aspinall. W meczu, który nie stał na najwyższym poziomie przełomowa okazała się zadyszka Szkota przy swoim prowadzeniu 4:2, gdy przegrał pięć legów z rzędu, co później doprowadziło do porażki 5:8.

Wyniki 10. kolejki Premier League:

Jonny Clayton 8-5 James Wade

Jose de Sousa 8-3 Gary Anderson

Dimitri van den Bergh 3-8 Michael van Gerwen

Peter Wright 5-8 Nathan Aspinall