Pływanie - ME: Chmielewski, Majerski i Tchórz meldują się w półfinałach!

Blok eliminacyjny drugiego dnia Mistrzostw Europy w Budapeszcie przyniósł nam kolejne minimum olimpijskie w wykonaniu Jakuba Majerskiego. Pływaka z Katowic zobaczymy w Tokio nie tylko na 100, ale również na 200 metrów stylem motylkowym. Poza Majerskim do półfinału na tym samym dystansie wszedł Krzysztof Chmielewski, a na 50 metrów stylem grzbietowym do najlepszej szesnastki weszła Alicja Tchórz.

Dzisiejsze zmagania rozpoczęła setka dowolnym w wykonaniu mężczyzn. Mieliśmy tam czterech reprezentantów, jednak żaden z naszych zawodników nie zaprezentował się na miarę swoich możliwości oraz nie uzyskał kwalifikacji do półfinałów. Polacy zajęli miejsca: Jakub Kraska (49.08) - 25. miejsce, Bartosz Piszczorowicz (49.38) - 29., Kacper Majchrzak (49.42) - 33., Marcin Cieślak (50.08) - 56. Zakwalifikować do półfinału nie udało się także Dominice Sztanderze. Reprezentantka Juvenii Wrocław pokonała 100 metrów stylem klasycznym w czasie 1:08.52, co przełożyło się na 22. pozycję.

Kolejną konkurencją było 200 metrów stylem motylkowym mężczyzn. Tu również mieliśmy czterech reprezentantów, a nadzieje były znacznie większe niż wśród kraulistów. Najlepiej z Polaków zaprezentował się 17-letni Krzysztof Chmielewski, uzyskując trzeci czas eliminacji (1:55.46) i poprawiając swój rekord Polski 17-18 latków. W półfinale reprezentować nas będzie również Jakub Majerski, który wypełnił minimum olimpijskie na tym dystansie po raz pierwszy, uzyskał czas 1:56.27, co dało mu szósty czas. Do półfinału nie udało się wejść Damianowi Chrzanowskiemu, który pomimo 10. rezultatu (1:57.18) nie załapał się w gronie dwóch najlepszych Polaków. 18. miejsce w tej rywalizacji przypadło Michałowi Poprawie, który pokonał ten dystans w czasie 1:58.11. Na 50 metrów stylem grzbietowym do półfinału zakwalifikowała się Alicja Tchórz (28.05), 7. miejsce. Gorzej spisały się pozostałe Polski, Zuzanna Herasimowicz zajęła 36. pozycję, a Laura Bernat uzyskała 48. czas.

Następnie rozgrywana była sztafeta mieszana na dystansie 4x200metrów stylem dowolnym, do której Polacy pierwotnie byli zgłoszeni, ale ostatecznie nie stawili się na start i co oczywiste, nie wystartują w finale. Ostatnią rywalizacją były eliminacje na 1500 metrów stylem dowolnym, ale tu również nie mieliśmy żadnego reprezentanta.