Kajakarstwo - PŚ w Barnauł: dwa czwarte miejsca Polaków

Dwa 4. Miejsca na 1000 metrów – Wiktora Głazunowa w C1 oraz Bartosza Stabno w K1 to najlepsze polskie występy podczas odsłony kajakarskiego Pucharu Świata, która w ten weekend trwała w Barnauł. W dalekiej Rosji startowała jednak tylko czwórka reprezentantów Polski.

Wiktor Głazunow w C1 na 1000 metrów pewnie przeszedł przez wszystkie odsłony rywalizacji. W pierwszym wyścigu przegrał tylko z Kubańczykiem Jose Pelierem Cordovą, w półfinale musiał ulec innemu Kubańczykowi – Fernando Dayanowi Jorge i Włochowi Carlo Tacchiniemu, ale oba wyścigi rozstrzygnęły się w ten sposób, że Polak był pewny udziału w finale. Tam do końca walczył o podium, ale po zaciętej końcówce musiał uznać wyższość wszystkich wyżej wymienionych rywali i przegrywając o 0,6 sekundy z Tacchinim skończył na 4. miejscu.

W K1 1000 metrów mężczyzn startowało dwóch Polaków. Znacznie lepiej poszło Bartoszowi Stabno, który w drugim półfinale zajął 3. miejsce za Szwedem Chińczykiem Dong Zhangiem i Szwedem Dennisem Kernenem, a w samym finale przegrał oprócz Zhanga (1. miejsce) oraz Kernena (3. miejsce) z Litwinem Andrijem Olijnikiem, który był 2. Czasowo Polaka dzieliło od podium jednak ponad 1,5 sekundy, więc dystans był spory. Drugi z Polaków, po przejściu wcześniejszych rund w finale A zajął 7. miejsce. Ostatnim z Polaków, który startował w dalekiej Rosji był Jakub Stępun – on mierzył się w K1 na 200 metrów i wygrał nawet finał B.

Weekend w Barnauł przebiegał pod znakiem znakomitej postawy Kubańczyków. W C1 na 200 metrów kobiet triumfowała Yarisleidis Cirilo Duboys, we wspomnianym już finale C1 1000 mężczyzn – Jose Pelier Cordova, z kolei w C2 na 500 metrów kobiet – duet Cirilo Duboys i Katherin Nuevo Segura. Te trzy zwycięstwa reprezentanci kraju na Karaibach odnieśli w sobotę. Dzień później w C2 na 1000 metrów triumfowali Serguey Torres i Fernando Dayan Jorge, podczas gdy w wyścigach długodystansowych C1 na 1000 metrów Dayan Jorge nie miał sobie równych, pokonując Meksykanina Rigoberto Camilo i Włocha – Carlo Tacchiniego.

Teraz przed kajakami i kanadyjkami trochę przerwy, ale już początkiem czerwca w dniach od 3 do 6 najlepsi Europejczycy zjadą się do Poznania, by wziąć udział w mistrzostwach Starego Kontynentu, które odbędą się na Malcie. Tam trzymamy kciuki za jak najlepsze wyniki naszych osad.