NBA: Mavericks znów lepsi od Clippers, Lakers zrewanżowali się Suns
- Dodał: Mateusz Filipek
- Data publikacji: 26.05.2021, 08:40
Za nami kolejne trzy spotkania fazy play-off NBA. Coraz bliżej zapewnienia sobie awansu do kolejnego etapu są Brooklyn Nets i niespodziewanie Dallas Mavericks. Po dwóch meczach remisują natomiast Phoenix Suns i Los Angeles Lakers, bo każda z drużyn wygrała po jednym z nich.
Brooklyn Nets - Boston Celtics
Znów wysoko i bez większych problemów Brooklyn Nets ograli Boston Celtics. Podopieczni Steve’a Nasha już do przerwy prowadzili 71:47, a potem spokojnie utrzymywali przewagę. Dobry mecz rozegrali liderzy zespołu. Kevin Durant zdobył 28 punktów oraz zanotował 8 zbiórek i 5 asyst, James Harden mógł się pochwalić statystykami 20/5/7, a Kyrie Irving – 15/6/6. Żaden nie spędził jednak na boisku więcej niż 30 minut. To najlepszy dowód na to, że dzisiejszej nocy Nets kompletnie zdominowali bezradnych Celtics. Podopieczni trenera Brada Stevensa nie wyglądają na zespół, który obecnie może przeciwstawić się wyżej notowanym rywalom. Mecz przedwcześnie zakończył Jayson Tatum, który na początku trzeciej kwarty został trafiony ręką w oko przez Duranta. Nets prowadzą w serii już 2:0 i wszystko wskazuje na to, że szybko zapewnią sobie awans.
Phoenix Suns - Los Angeles Lakers
Znacznie bardziej interesująco zapowiada się rywalizacja Phoenix Suns z Los Angeles Lakers. Na razie obie drużyny mają na koncie po jednym zwycięstwie, ponieważ dziś obrońcy tytułu zrewanżowali się „Słońcom” za niedzielną porażkę. Niemal od samego początku zarysowała się pewna przewaga Lakers, a świetnie spisywał się tym razem zwłaszcza Anthony Davis (34/10/7). Gospodarze nie dawali jednak za wygraną. Kolejny dobry mecz rozegrał Devin Booker (31 punktów), jednak drużynie brakowało Chrisa Paula, który zmaga się z urazem i w tym spotkaniu przebywał na boisku jedynie nieco ponad 22 minuty. Mimo osłabienia Suns w czwartej kwarcie zdołali doprowadzić do wyrównania po rzucie z dystansu Camerona Payne’a, a potem nawet prowadzi chwilę, jednak ostatnie minuty należały do Lakers. Świetnie z Davisem współpracował Dennis Schröder, dobrze wyglądał również LeBron James (24/4/9), dzięki czemu ekipa Franka Vogela wygrała ostatecznie 109:102. Kolejne spotkania tej serii zapowiadają się niezwykle emocjonująco.
Los Angeles Clippers - Dallas Mavericks
Drugiej domowej porażki z Dallas Mavericks doznali niespodziewanie Los Angeles Clippers. Obie drużyny postawiły na atak, przez co spotkanie było toczone w bardzo szybkim tempie. Gospodarze szukali sposobu na zatrzymanie Luki Doncicia, jednak z marnym skutkiem, bo Słoweniec szalał na parkiecie. Po słabym pierwszym meczu przebudził się także Kristaps Porzingis, celnie rzucał Tim Hardaway jr. Do przerwy Clippers zdołali jednak odrobić straty i nawet zakończyli drugą kwartę prowadząc 73:71. Dobrze spisywał się Kawhi Leonard (41/6/4), w ofensywie dużo dał również Paul George (28/12/6), ale z czasem Mavericks znów zaczęli uzyskiwać przewagę. Clippers nie radzili sobie w obronie i nie potrafili odrobić strat. Luka Doncić zdobył 39 punktów oraz zanotował po 7 zbiórek i asyst. Hardaway jr. zakończył mecz z dorobkiem 28 oczek, o 8 mniej zdobył Porzingis. Sensacja coraz bliżej.
Komplet wyników 26.05.2021:
Brooklyn Nets – Boston Celtics 130:108 (40:26, 31:21, 38:35, 21:26)
Nets prowadzą w serii 2:0.
Phoenix Suns – Los Angeles Lakers 102:109 (24:30, 23:25, 25:26, 30:30)
Suns remisują w serii z Lakers 1:1.
Los Angeles Clippers – Dallas Mavericks 121:127 (33:35, 40:36, 19:30, 29:26)
Mavericks prowadzą w serii 2:0.
Mateusz Filipek
Uwielbiam futsal, piłkę nożną oraz koszykówkę.