NHL: Siedem meczów Vegas z Minnesotą

Las Vegas Golden Knights było wskazywane jako faworyt do awansu w parze z Minnesota Wild, ale dopiero siódme spotkanie pozwoliło hokeistom ze stolicy hazardu awansować dalej. 

Gracze z Minnesoty, będący tym razem w roli gości nie zamierzali jednak nie spróbować zawalczyć o sprawienie niespodzianki, jaką niewątpliwie byłoby czwarte zwycięstwo z Las Vegas. W 6. minucie gospodarze objęli prowadzenie, a błąd popełnił Ian Cole, obrońca Wild, który w starciu z Mattiasem Janmarkiem zgubił kij i nie był w stanie przeszkadzać mu w grze, czego efektem był gol dla gospodarzy. W 17. minucie Zach Parise wyrównał w widowiskowy sposób, bo posłał krążek do siatki między parkanami Fleury'ego, dodatkowo stał tyłem do niego. W 23. minucie Golden Knights ponownie wyszli na prowadzenie, a strzałem zza bulika Talbota zaskoczył Hague. Dwie minuty później Wild znowu wyrównali za sprawą Kaprizova, wykorzystując w tym przypadku grę w przewadze. To niestety było wszystko, na co było stać przyjezdnych, a krążek z siatki wyciągał już tylko Talbot. W przeciągu 10 minut od wyrównania miejscowi pokonali golkipera Minnesoty dwukrotnie (Pacioretty i Whitecloud), w trzeciej tercji drugie i trzecie trafienie do swojego konta dopisał Janmark, jego drużyna wygrała 6:2 i awansowała do dalszych gier. W półfinale Konferencji spotkają się z Colorado Avalanche.

Las Vegas Golden Knights - Minnesota Wild 6:2 (1:1, 3:1, 2:0), stan rywalizacji 4:3, awans Las Vegas.