Siatkówka - Liga Narodów: Amerykanki wciąż bez straty punktów

Po trzydniowej przerwie do gry w Lidze Narodów wróciły siatkarki, a czwarta kolejka przyniosła kilka zmian w turniejowej tabeli. W poniedziałek mogliśmy oglądać kilka naprawdę ciekawych i zaciętych pojedynków oraz wciąż niepokonane drużyny USA i Turcji, ponadto Amerykanki nadal mogą pochwalić się pełną pulą punktów.

Rywalizację w czwartej rundzie spotkań rozpoczęły reprezentantki Tajlandii, które zmierzyły się z Holenderkami. Niespodzianek nie było i to właśnie „Pomarańczowe” szybko poradziły sobie z rywalkami, które w drugiej odsłonie przegrały kolosalną różnicą 9:25. Zdecydowanie więcej emocji przyniosło następne starcie, czyli mecz Belgii z Dominikaną, gdzie już pierwsza partia zapowiadała długi i wyrównany pojedynek. Pięciosetowe spotkanie mimo dwóch pierwszych przegranych setów na swoją korzyść potrafiły obrócić Belgijki, a rywalki mimo wyższej pozycji w tabeli musiały zadowolić się tylko jednym punktem. Nie mniej wrażeń przyniósł mecz Chinek z reprezentacją Niemiec. Nasze zachodnie sąsiadki były już bardzo blisko radości ze zwycięstwa 3:0, jednak to Azjatki wygrały na przewagi decydującą partię. Ta okazała się kluczem do triumfu, bo zmotywowane Chinki doprowadziły do tie-breaku, a potem zdecydowanie go zwyciężyły. W następnym spotkaniu po dwóch stronach siatki stanęły drużyny z czołówki tabeli, czyli Japonia oraz Brazylia. Brazylijki szybko przerwały piękny sen niezwyciężonych jak do tej pory Japonek, które przegrywając 0:3, straciły pozycję liderek turnieju.

Kolejnego zwycięstwa nie oddały natomiast Turczynki, które na swoim koncie mają cztery wygrane. W meczu z Kanadą było jednak blisko sensacji, bo Kanadyjki, mimo odległego miejsca w tabeli w poniedziałkowym spotkaniu sprawiły Turcji sporo problemów. Ostatecznie to jednak faworytki powalczyły w tie-breaku i wciąż pozostały niepokonane. Pokonać nie dały się też nasze siatkarki, które rozegrały wczoraj spotkanie z Koreą Południową. „Biało-Czerwone” pokazały się w meczu z bardzo dobrej strony, a nawet mimo problemów w ostatniej partii potrafiły przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Więcej o tym meczu można przeczytać TUTAJ. W przedostatnim pojedynku mogliśmy oglądać walkę Serbii z Amerykankami, a tam reprezentantki Stanów Zjednoczonych nie dały szans aktualnym mistrzyniom Europy i pewnie zgarnęły komplet punktów. Czwartą rundę Ligi Narodów zakończyło wyrównane spotkanie Rosjanek z Włoszkami. Mimo walki „ramię w ramię” to drużyna z Rosji zachowała więcej zimnej krwi w decydujących końcówkach i nie pozwoliła gospodyniom ugrać nawet seta.

Po czterech kolejkach z kompletem zarówno zwycięstw, jak i punktów w turnieju przodują Amerykanki. Niepokonane jak do tej pory pozostały też siatkarki z Turcji, jednak dwa pięciosetowe pojedynki pozbawiły ich cennych „oczek”. Podium z taką samą ilością punktów jak Turczynki, ale z jedną przegraną dopełniają Holenderki. Reprezentantki Polski po pewnym zwycięstwie z Koreą Południową przesunęły się z dwunastego na dziesiąte miejsce. Pełną klasyfikację Ligi Narodów można zobaczyć TUTAJ.

Wyniki poniedziałkowych meczów Ligi Narodów kobiet:

Tajlandia – Holandia 0:3 (20:25, 9:25, 18:25)
Belgia – Dominikana 3:2 (31:33, 19:25, 25:20, 25:16, 15:11)
Chiny – Niemcy 3:2 (20:25, 19:25, 27:25, 25:21, 15:9)
Brazylia – Japonia 3:0 (25:15, 25:19, 25:21)
Kanada – Turcja 2:3 (23:25, 25:19, 25:22, 23:25, 12:15)
Korea Południowa – Polska 0:3 (15:25, 20:25, 22:25)
Serbia – USA 0:3 (20:25, 16:25, 12:25)
Rosja – Włochy 3:0 (26:24, 25:23, 27:25)