PGE Ekstraliga: rewanż dla Betard Sparty. Wrocław zmiażdżył przyjezdny GKM Grudziądz

Betard Sparta Wrocław zwyciężyła z GKM-em Grudziądz 63:27. Mecz przebiegł po myśli wrocławian, którzy od początku świetnie radzili sobie z przyjezdnymi z Grudziądza. Goście znajdują się w coraz większych tarapatach po kolejnej porażce.

 

Pierwsza seria przebiegła bez większych zaskoczeń. Po pierwszym biegu, w którym triumfował Przemysław Pawlicki, kolejne wyścigi wrocławianie pewnie wygrywali na 5:1 i 4:2. Fantastyczną szybkością wykazał się w 3. gonitwie Maciej Janowski. Po starcie prowadzenie objął Nicki Pedersen, jednakże bardzo szybko uporał się z nim Artiom Łaguta. „Magic” z kolei ruszył w szaloną pogoń za zawodnikami GKM-u i bardzo efektownie przedarł się z czwartej pozycji na drugą, dzięki czemu Wrocław dorzucił kolejne cztery oczka do swojego dorobku w tym spotkaniu.

 

Świetnie zaprezentował się Przemysław Liszka w biegu 6. Maciej Janowski pomimo średniego startu przedarł się na pierwsze miejsce i popędził po trzy punkty. Za jego plecami rozegrała się bitwa o pozostałe oczka i choć na pierwszym łuku Norbert Krakowiak wywiózł Liszkę, przez co ten spadł na ostatnią pozycję, junior Sparty nie odpuszczał. Był bardzo szybki i jechał mądrze co zaowocowało wyprzedzeniem Pawlickiego. Do końca gonił Krakowiaka, ale ten dojechał z dwójką do mety. Po dwóch seriach wrocławianie prowadzili już 30:12 i nie zapowiadało się, by stan rzeczy miał ulec diametralnej zmianie.

 

Kolejne biegi to stopniowe zwiększanie bezpiecznej przewagi Sparty, która od początku kontrolowała przebieg mieczu. Po 10. wyścigach wrocławianie prowadzili już dwudziestoma dwoma punktami. Przed biegami nominowanymi było już 54:24 i tak naprawdę dwie ostatnie gonitwy to była już czysta formalność. Świetna walka o drugą pozycję rozegrała się w wyścigu 14. pomiędzy Norbertem Krakowiakiem a Danielem Bewley. Brytyjczyk przez cały bieg kąsał Krakowiaka i bardzo efektownie wyprzedził go na ostatnim łuku, tym samym dając Sparcie kolejne podwójne zwycięstwo. W ostatnim starcie tego meczu kapitalnie pojechał Maciej Janowski, nabierał prędkości i gonił Pedersena, który dwoił się i troił, by obronić pierwszą pozycję, jednakże to właśnie "Magic" finalnie triumfował. Spotkanie zakończyło się identycznym wynikiem, jak przed tygodniem w Zielonej Górze - 63:27.

 

 

Betard Sparta Wrocław:

 

9. Gleb Czugunow – 6+1 (1*,1,3,1)

10. Tai Woffinden – 13+2 (3,3,2*,2*,3)

11. Daniel Bewley – 10+2 (2,2*,1*,3,2*)

12. Artiom Łaguta – 12 (3,3,2,3,1)

13. Maciej Janowski – 14+1 (2*,3,3,3,3)

14. Michał Curzytek – 3+1 (2*,1,0)

15. Przemysław Liszka – 5 (3,1,1)

16. Mateusz Panicz - ns

 

ZOOleszcz DPV Logistic GKM Grudziądz:

 

1. Przemysław Pawlicki – 4 (3,0,1,0,0)

2. Roman Lachbaum – 0 (-,-,-,-)

3. Krzysztof Kasprzak – 1+1 (0,d,1*,0)

4. Kenneth Bjerre – 7 (2,1,2,2,0)

5. Nicki Pedersen – 11 (1,2,3,2,1,2)

6. Denis Zieliński – 0 (0,0,0)

7. Mateusz Bartkowiak – 1 (1,0,0)

8. Norbert Krakowiak – 3 (0,2,0,1)

 

Bieg po biegu:

 

1. Pawlicki, Bewley, Czugunow, Kasprzak 3:3

2. Liszka, Curzytek, Bartkowiak, Zieliński 5:1 (8:4)

3. Łaguta, Janowski, Pedersen, Krakowiak 5:1 (13:5)

4. Woffinden, Bjerre, Curzytek, Zieliński 4:2 (17:7)

5. Łaguta, Bewley, Bjerre, Kasprzak (d) 5:1 (22:8)

6. Janowski, Krakowiak, Liszka, Pawlicki 4:2 (26:10)

7. Woffinden, Pedersen, Czugunow, Bartkowiak 4:2 (30:12)

8. Janowski, Bjerre, Kasprzak, Curzytek 3:3 (33:15)

9. Czugunow, Woffinden, Pawlicki, Krakowiak 5:1 (38:16)

10. Pedersen, Łaguta, Bewley, Zieliński 3:3 (41:19)

11. Łaguta, Bjerre, Czugunow, Pawlicki 4:2 (45:21)

12. Bewley, Pedersen, Liszka, Bartkowiak 4:2 (49:23)

13. Janowski, Woffinden, Pedersen, Kasprzak 5:1 (54:24)

14. Woffinden, Bewley, Krakowiak, Pawlicki 5:1 (59:25)

15. Janowski, Pedersen, Łaguta, Bjerre 4:2 (63:27)