NHL: New York Islanders w półfinale, dwa gole w 11 sekund

New York Islanders pokonali Boston Bruins w serii 4:2. Dzięki czemu awansowali do półfinału rozgrywek o Puchar Stanleya. W decydującym starciu „Wyspiarze” wygrali z „Miśkami” aż 6:2. Zespół z Nowego Jorku w 1/2-finału zmierzy się z broniącymi tytułu hokeistami Tampa Bay Lightning. 

Na prowadzenie w 9. minucie spotkania wyszli gospodarze. W tej sytuacji Travis Zajac wykorzystał zamieszanie pod bramką rywala i z bliska silnym uderzeniem pokonał golkipera przyjezdnych. Tuukka Rask mógł tylko wzrokiem odprowadzić krążek do siatki. Pod koniec pierwszej tercji gola wyrównującego zdobył Brad Marchand, wykorzystując grę w przewadze liczebnej. Okazało się, że remis w pierwszej części to tylko cisza przed burzą, która czekała na gości. W drugiej tercji po 13 minutach gry miejscowi prowadzili już dwoma bramkami. Dwukrotnie 34-letniego bramkarza pokonał Brock Nelson. Kluczowe podanie przy obu trafieniach zanotował Josh Bailey. Przed przerwą swoją cegiełkę dołożył Kyle Palmieri, strzelając na 4:1. Duży błąd przy straconym golu popełnił zawodnik grający z numerem 48, Matt Grzelcyk. Bezradni goście potrafili zagrozić przeciwnikowi tylko wtedy, kiedy grał on w osłabieniu. Po raz drugi w spotkaniu tę zasadę potwierdził Brad Marchand, który trafił na 2:4. Gracze Boston Bruins w końcówce spotkania robili, co mogli, lecz bezskutecznie. Trener „Miśków” postanowił nawet wycofać golkipera, jednak ta decyzja słono kosztowała całą drużynę. W konsekwencji w ciągu 11 sekund dwukrotnie do pustej bramki krążek skierowali hokeiści New York Islanders. Na listę strzelców wpisali się Cal Clutterbuck oraz Ryan Pulock. Zwycięstwo „Wyspiarzy” z trybun oglądało 12 tysięcy widzów. 

New York Islanders - Boston Bruins 6:2 (1:1, 3:0, 2:1)