Żużel: weterani dali popis w Łodzi, Wybrzeże zneutralizowało Wilki (podsumowanie 5. kolejki eWinner 1. Ligi)

Za nami trzy z czterech spotkań zaległej piątej kolejka eWinner 1. Ligi Żużlowej. Wyjazdowe dwupunktowe zwycięstwa zanotowały drużyny z Ostrowa Wielkopolskiego oraz Gdańska. Rybniczanie pewnie rozprawili się w Tarnowie, a mecz w Bydgoszczy został przeniesiony na inny termin.

Kolejne kontuzje w Unii - podsumowanie meczu ROW Rybnik - Unia Tarnów (55:35)
Mecz w Rybniku był spotkaniem z kategorii tych, w których zwycięzcę można było wskazać w zasadzie już przed meczem. Osłabione brakiem Oskara Bobera oraz Ernesta Kozy "Jaskółki" pojechały na teren "Rekinów" i zostały przez nich pożarci, a na domiar złego ponownie kontuzji doznał zawodnik, który przed sezonem miał być jednym z filarów tarnowskiej ekipy - Niels Kristian Iversen. Duńczyk ma złamane kilka kręgów w górnej części pleców, a ponadto miał problem z prawym płucem oraz klatką piersiową, lecz jak zaznacza, ten problem został rozwiązany. Nie wiadomo ile potrwa przerwa w startach brązowego medalisty IMŚ z 2013 roku, ale jest to z pewnością kolejny cios dla Unii Tarnów. W tym meczu w zasadzie cała drużyna pojechała na podobnym poziomie. Liderem był wypożyczony z Motoru Lublin - Dawid Lampart oraz Rohan Tungate. W barwach ROWu Rybnik aż trzech zawodników zdobyło komplet punktów, a swoją szansę na debiut w tegorocznych rozgrywkach otrzymał Leon Flint, lecz dwukrotnie dojechał na końcu stawki.

Thriller w Łodzi. Weterani bohaterami - podsumowanie meczu Orzeł Łódź - Arged Malesa Ostrów (44:46)

Znakomite spotkanie można było oglądać w niedzielę w Łodzi lub przed telewizorami do rodzinnego obiadu. Na łódzkiej Moto Arenie od samego początku emocje były ogromne, a praktycznie cały mecz był bardzo wyrównany. Do czternastego biegu ostrowianie nie wyszli na prowadzenie, jednak nie dali "Orłom" odskoczyć na większą różnicę punktów bardzo dobrze wykorzystując rezerwy taktyczne. Wśród gości po raz kolejny piętą achillesową okazali się być obcokrajowcy. Zarówno Oliver Berntzon jak i Nicolai Klindt byli bardzo wolni. Po trzynastu wyścigach Szwed za swoimi plecami przywiózł jedynie Aleksandra Łoktajewa, który zanotował kolejny kiepski występ oraz juniorów swojej drużyny. Jeszcze słabiej spisał się Duńczyk, który pokonał tylko Mateusza Dula. Luki w zdobyczach tych zawodników udało się jednak załatać znakomitą dyspozycją Patricka Hansena, Tomasz Gapińskiego oraz Grzegorza Walaska i to ta trójka w końcowce przechyliła szalę zwycięstwa na korzyść Ostrovii. W trzynastym biegu ostrowianie podwójnie pokonali Beckera oraz Łoktajewa i doskoczyli na zaledwie dwa punkty. W czternastym biegu Arged Malesa Ostrów Wielkopolski dowiózł remis biegowy, a w piętnastym na dystansie duet Walasek-Gapiński zapewnił swojej drużynie zwycięstwo w tych zawodach. 

Lider pokonany na domowym obiekcie - podsumowanie meczu Cellfast Wilki Krosno - Zdunek Wybrzeże Gdańsk (44:46)

Sporo działo się także w poniedziałek w Krośnie. Pomimo odbywającego się tego dnia w Krośnie meczu reprezentacji Polski na trybunach zasiadło sporo kibiców, a wszystko po to, żeby obejrzeć pierwsze w historii krośnieńskiego żużla spotkanie, gdy zawody odbywają się przy sztucznym oświetleniu. W tym blasku jupiterów lepiej odnalazła się drużyna z Gdańska, która po tym jak wyszła na prowadzenie po piątym biegu już go nie oddała. Cellfast Wilki robiły co mogły, a Andrzej Lebiediew oraz Vaclav Milik tego dnia niemal płynęli po stadionie przy ulicy Legionów. To jednak było zbyt mało i już po czternastu biegach gdańszczanie mogli cieszyć się ze zwycięstwa. Po stronie Zdunek Wybrzeża liderem był ponownie Wiktor Kułakow. Na pochwałę zasługuje jednak przede wszystkim Michał Gruchalski, który pojechał najlepszy mecz w sezonie i zakończył go z siedmioma punktami oraz dwoma biegowymi zwycięstwami. W jeździe wychowanka Włókniarza Częstochowa było widać chęci i zaangażowanie, a w parku maszyn pomagał mu Konrad Darwiński, który na co dzień jest mechanikiem Taia Woffindena. Wiedza rzeszowianina okazała się bardzo cenna i pomogła drużynie z Gdańska zdobyć dwa punkty.

Spotkanie Abramczyk Polonii Bydgoszcz z Aforti Startem Gniezno z zostało odwołane, a nowego terminu jeszcze nie ustalono.