F1: Mercedes i Red Bull najszybsze w piątkowych treningach

Piątkowe zmagania na torze Paul Ricard przed GP Francji zakończyły się wygranymi Valtteriego Bottasa oraz Maxa Verstappena. Fin okazał się najlepszy w pierwszym treningu, z kolei Holender zdystansował rywali w drugiej sesji treningowej.

I Trening:

Pierwszy z treningów rozpoczął się o 11:30. Wśród ekspertów panowała opinia, że po dwóch wyścigach na torach ulicznych Mercedes znów wróci na czoło stawki, a przynajmniej będzie zdecydowanie bliżej swoich największych rywali z Red Bulla. Mercedes potwierdził te przewidywania podczas dzisiejszych treningów. Pierwszy z nich padł łupem Valtteriego Bottasa, który pokonał swojego zespołowego partnera z Mercedesa - Lewisa Hamiltona o przeszło 0.3 sekundy. Zaraz za nimi znalazł się duet Red Bulla - Max Verstappen oraz Sergio Perez. Kolejna lokata przypadła Estebanowi Oconowi dla którego jest to domowe Grand Prix. Szóste miejsce zajął Daniel Ricciardo, który rozdzielił kierowców Alpine, bowiem zanim znalazł się Fernando Alonso. Czołową dziesiątkę zamknęli kierowcy Alpha Tauri - Pierre Gasly oraz Yuki Tsunoda, między których wcisnął się jeszcze Lando Norris. Drugą dziesiątkę otworzyli kierowcy korzystający z silnika Ferrari - Charles Leclerc, Antonio Giovinazzi oraz Kimi Raikkonen. Dopiero 16. lokatę zajął Carlos Sainz, który zmagał się z problemami technicznymi. 

II trening:

Drugi trening zakończył się sukcesem Maxa Verstappena, który wyprzedził duet Mercedesa. Spośród kierowców tego zespołu po raz drugi lepszym okazał się Valtteri Bottas, który ze zwycięskim Holendrem przegrał o zaledwie 0.008 sekundy. Dobrą formę potwierdził zespół Alpine. Jeżdżący w jego barwach Fernando Alonso uplasował się na wysokim 4. miejscu, z kolei jego zespołowy partner - Esteban Ocon, zajął 6. miejsce. Kierowców francuskiego zespołu przedzielił Charles Leclerc z Ferrari. Na kolejnych pozycjach uplasowali się Pierre Gasly oraz Carlos Sainz, który po porannych problemach zdołał uplasować się na solidnej 8. pozycji. Za Hiszpanem znalazł się Kimi Raikkonen. Fin zaprezentował bardzo dobre tempo jak na tegoroczne osiągi Alfa Romeo, a niezłą dyspozycję tego zespołu potwierdził również Antonio Giovinazzi, który był 11. Między kierowcami Alfy uplasował się Lando Norris z McLarena. Dopiero dwunastą pozycję zajął Sergio Perez, który po dobrym wyniku w porannej sesji nie zdołał złożyć dobrego okrążenia w drugiej sesji. Kolejne dwie pozycje zajęli Tsunoda oraz Ricciardo. Stawkę klasycznie zamykały już duety Williamsa oraz Haasa, których zdołali wyprzedzić jeszcze kierowcy Astona Martina.