Piłka ręczna - Bundesliga: Chrapkowski bliski brązowego medalu, walka nadal trwa

Do zakończenia rozgrywek Bundesligi szczypiorniaka pozostało już naprawdę niewiele, bo zaledwie dwie kolejki. Po spotkaniach, jakie miały miejsce w minionym tygodniu w walce o mistrzostwo wciąż liczą się dwie drużyny - THW Kiel oraz SG Flensburg-Handewitt. Ciekawie zapowiada się także rywalizacja o brązowy medal.

THW Kiel bardzo mocno depcze po piętach drużynie z Flensburga. Wicelider tabeli ma spory apetyt na zdobycie mistrzostwa, a przed końcem rozgrywek traci do SG jedynie dwa punkty. Dzięki wysokiemu zwycięstwu nad Eulen Ludwigshafen udało im się utrzymać tę niewielką różnicę punktową. Spotkanie zaczęło się korzystniej dla gospodarzy, którzy bardzo szybko wypracowali dwubramkowe prowadzenie - 5:3. Wkrótce jednak drużynę spotkały dwie żółte kartki z rzędu i miejscowi grali w osłabieniu, co bezbłędnie wykorzystali kilończycy. Przyjezdni w 13. minucie doprowadzili do remisu i tym razem to oni zaczęli dominować na boisku. Nawet przerwa na żądanie trenera nie wybiła gości z rytmu - po rzucie Weinholda z 6. metra było już 5:8. Flensburg próbował odrabiać straty, ale kilończycy skutecznie wykorzystywali swoje akcje i na przerwę schodzili z trzema bramkami w zapasie - 10:13. Później nie było już wątpliwości co do tego, która drużyna stawia warunki na boisku. W pewnym momencie przyjezdni zanotowali czterobramkową serię i na kwadrans przed końcem prowadzili 21:14. Dodatkowo świetnie pracowali w obronie, nie dopuszczając rywali do swojej bramki. Spotkanie zakończył Harald Reinkind i ekipa z Kilonii zwyciężyła 29:20.

Cieszyć może pozycja drużyny rozgrywającego reprezentacji Polski. SC Magdeburg, w którym gra Piotr Chrapkowski ma bowiem szansę stanąć w tym sezonie na najniższym stopniu podium. W walce o brązowy medal może mu zagrozić tylko Rhein-Neckar Löwen, ale to ekipa z Magdeburga ma przewagę dwóch punktów w tabeli. A to wszystko dzięki zwycięstwu właśnie nad tą drużyną w sobotnim starciu. Pierwsza odsłona zaczęła się dominacją gospodarzy, bo aż do upływu pierwszego kwadransu prowadzili kilkoma bramkami - po trafieniu Patricka Groetzkiego było 6:4. Niedługo później jednak losy się odwróciły i zawodnicy Magdeburga przystąpili do budowania swojej przewagi w tym meczu. Serię pięciu trafień zapoczątkował Markus Gullerud. Przeciwnicy nie byli w stanie minąć muru obrony ekipy Piotra Chrapowskiego, a po stronie gości przysłowiowe "pięć minut" miał Marko Bezjak. Drugą partię SC Magdeburg rozpoczynał z zapasem trzech trafień - 9:12. Jak się później okazało, była to tylko cisza przed burzą bo z minuty na minutę prowadzenie przyjezdnych się powiększało. Świetnie swoich rywali blokował Piotr Chrapkowski, który na początku drugiej połowy dwukrotnie powstrzymał atak. Szczypiorniści z Magdeburga do samego końca nie dali rywalom szans na jakikolwiek bliższy kontakt i zwyciężyli to spotkanie 27:22.

Wyniki:

35. kolejka

TuSEM Essen - TSV GWD Minden 29:20 (15:9)
SC Magdeburg - Eulen Ludwigshafen 37:29 (23:14)
SC DHfK Leipzig - HSC 2000 Coburg 35:29 (22:15)
Bergischer HC - Rhein-Neckar Löwen 26:28 (13:14)
HBW Balingen-Weilstetten - HSG Wetzlar 30:28 (16:17)
HSG Nordhorn-Lingen - TVB Stuttgart 26:29 (11:17)
THW Kiel - FRISCH AUF Göppingen 31:23 (15:11)
SG Flensburg-Handewitt - Füchse Berlin 29:33 (15:14)
MT Melsungen - TSV Hannover-Burgdorf 20:28 (10:12)
HC Erlangen - TBV Lemgo Lippe 31:35 (17:17)

36. kolejka

Rhein-Neckar Löwen - SC Magdeburg 22:27 (9:12)
Füchse Berlin - HBW Balingen-Weilstetten 36:30 (19:15)
HSG Wetzlar - SC DHfK Leipzig 29:26 (15:14)
TVB Stuttgart - HC Erlangen 25:27 (13:11)
HSC 2000 Coburg - Bergischer HC 24:27 (12:16)
Eulen Ludwigshafen - THW Kiel 20:29 (10:13)
TSV Hannover-Burgdorf - TuSEM Essen 30:26 (15:12)
TBV Lemgo Lippe - MT Melsungen 28:30 (14:17)
TSV GWD Minden - FRISCH AUF Göppingen 24:23 (11:12)
HSG Nordhorn-Lingen - SG Flensburg-Handewitt 28:38 (15:19)