NHL: udany rewanż New York Islanders, Brayden Point nie może przestać strzelać

New York Islanders po dogrywce pokonali Tampa Bay Lightning 3:2. Dzięki wygranej na Nassau Coliseum remisują w serii 3:3. Kto wygra najbliższą rywalizację, zagra w finale Pucharu Stanleya. Decydujące starcie odbędzie się 26 czerwca 2021 roku. 

Początek spotkania należał do graczy Tampa Bay Lightning. Prowadzenie przyjezdnym w pierwszej tercji zapewnił Brayden Point. 25-latek dzięki bramce przedłużył swoją serię do dziewięciu meczów z rzędu z trafieniem na koncie w fazie play-off. W następnym starciu może wyrównać rekord Reggiego Leacha, który w 1976 roku strzelał w dziesięciu spotkaniach z rzędu. Drugiego gola dla „Błyskawic” zdobył Anthony Cirelli. New York Islanders robili wszystko, żeby nie doprowadzić do takiego samego wyniku jak w poprzedniej rywalizacji (0:8). W konsekwencji zaledwie dwie minuty po straconej bramce zdobyli trafienie kontaktowe. Mecz był bardzo wyrównany. W trzeciej tercji obie drużyny oddały po dziewięć strzałów. Na 10 minut przed końcową syreną gospodarze doprowadzili do wyrównania. Bramkę zdobył Scott Mayfield, posyłając krążek do siatki na wysokości głowy bramkarza.

Do wyłonienia była potrzebna dogrywka, w której lepsi okazali się „Wyspiarze”. Fatalny błąd przeciwnika wykorzystał Anthony Beauvillier, strzelając na 3:2. Wydawałoby się, że Tampa Bay Lightning ma wszystko pod kontrolą i spokojnie wyprowadzi atak, jednak przy tej akcji było zupełnie inaczej. Jeden z gości podał prosto do przeciwnika, a ten zapewnił zwycięstwo swojej drużynie.

New York Islanders - Tampa Bay Lightning 3:2 (0:1, 1:1, 1:0, 1:0) po dogrywce