Formuła 1: Max Verstappen z Pole Position do Grand Prix Styrii

Pogoda w Austrii pozwoliła kierowcom walczyć o Pole Position na suchym torze. Zwyciężył Max Verstappen (Red Bull), natomiast za nim odbywała się walka pomiędzy trzema zespołami: Mercedesem, Red Bullem i McLarenem.

Pierwsza część kwalifikacji Q1 rozpoczęła się od bardzo znacznych różnic czasowych pomiędzy kierowcami Red Bulla i McLarena. Odpowiednio, Danielowi Ricciardo i Sergio Perezowi brakowało dziesięciu pozycji do swoich zespołowych kolegów. Kierowcy zespołu Alpine jako ostatni wyjechali na tor aby wykonać okrążenia pomiarowe. Z problemami w tej ekipie borykał się Esteban Ocon, któremu ostatecznie nie udało się dostać do drugiej części sesji kwalifikacyjnej. Jego zespołowy kolega, Fernando Alonso, przeszedł dalej na 8. pozycji. Kolejnym pechowcem, który zakończył sesje zbyt wcześnie, był Kimi Räikkönen (Alfa Romeo). Nie znalazł odpowiedniego tempa do wykonania jednego szybkiego okrążenia, w przeciwieństwie do drugiego kierowcy ekipy Antonio Giovinazziego. Mimo zaskakująco dobrych pierwszych okrążeń w wykonaniu Nicholasa Latifiego (Williams) nie udało mu się uzyskać satysfakcjonującego czasu przechodząc do Q2. Do grupy „przegranych” w Q1 dołączają również kierowcy Haasa: Mick Schumacher i Nikita Mazepin.

W Q2 jako pierwszy na oponach pośrednich wyjechał Valtteri Bottas (Mercedes). Zaraz za nim na miękkich oponach wyjechał kierowca Williamsa, George Russel, któremu brakowało jedynie 0,2 s do Fina. Wraz z wyjazdem kolejnych zawodników stawka się zmieniała. Największym zaskoczeniem tej części sesji był Ricciardo kończący na 13. pozycji oraz kierowca Ferrari, Carlos Sainz, który uplasował się przed wspomniany Australijczykiem. Tuż za nimi „wyjądował” kierowca zespołu Aston Martin – Sebastian Vettel. Stawkę kierowców nie przechodzących do Q3 zamknął Antonio Giovinazzi. Na czele tej grupy, zajmując 11. pozycję, ostatecznie stanął Russel, któremu brakowało jedynie 0,008 s do zakwalifikowania się do Q3.

Ostatnia trzecia część, sesji kwalifikacyjnej była bardzo napięta. Nie tracąc chwili, jako pierwszy na tor, wyjechał Lewis Hamilton (Mercedes). Tuż za nim, w pogoni za swoim najlepszym czasem, wyjechał Pierre Gasly (Alphatauri). Po chwili od zapisania „na tablicy” ich czasów, wyjechał Max Verstappen, który ustanowił rewelacyjny czas (poniżej 1:04) dzięki czemu wskoczył na pierwsze miejsce. Kolejno wyjeżdżali „pomocnicy” Maxa i Lewisa – odpowiednio Bottas i Perez. Podczas jazdy po torze Fin mocno zdenerwował się na Yukiego Tsunodę - utrudniającego wykonanie „czasówki” w zakręcie numer 4. Przewinienie Japończyka ma zostać przeanalizowane przez sędziów po wyścigu – możliwa kara to cofnięcie na starcie. W drugich przejazdach, kiedy już nikt mu nie przeszkadzał, Bottasowi udało się zakończyć kwalifikację na drugim miejscu. Warto tutaj wspomnieć o karze jaką otrzymał kierowca Mercedesa za swój incydent (niebezpieczny obrót) w alei serwisowej. Doszło do niego podczas drugiej sesji treningowej za co otrzymał karę cofnięcia o trzy miejsca na starcie do wyścigu. Tak więc ostatecznie w dwóch pierwszych rzędach zobaczymy: zwycięzcę Pole Position Maxa Verstappena, Lewisa Hamiltona, Lando Norrisa (McLaren) oraz Sergio Pereza.

Wyścig już jutro (niedziela) o godzinie 15:00. Zapraszam od oglądania!