Siatkówka - Olimpijskie dwunastki: reprezentacja Tunezji

Do najważniejszej imprezy czterolecia, a nawet pięciolecia pozostał już niespełna miesiąc! Wszyscy z niecierpliwością czekamy na ten czas, kiedy rywalizacja będzie toczyć się o najwyższe cele w każdej dyscyplinie. Rozpoczynamy więc kolejny cykl olimpijski dotyczący siatkówki halowej! Jakie drużyny zagrają w turnieju? Kto ma szansę na medale, a kto może okazać się czarnym koniem turnieju? Zapraszamy do lektury "Olimpijskich dwunastek". Na pierwszy ogień - Tunezja!

Droga do Tokio

Reprezentacja Tunezji swój udział w igrzyskach wywalczyła na początku ubiegłego roku. Kibice Biało-Czerwonych doskonale pamiętają tę drużynę, bowiem przecież nasi siatkarze między innymi z Tunezyjczykami walczyli o bilet do Tokio. Podczas turnieju kwalifikacyjnego rozgrywanego w Gdańsku ekipa z Afryki nie miała większych szans na jakiekolwiek postawienie się przeciwnikom. Wówczas o przepustkę na igrzyska walczyły także reprezentacje Francji i Słowenii. Tunezyjczycy zdołali w całym turnieju wygrać zaledwie jednego seta z Francuzami. Natomiast swoją szansę na upragniony awans mieli jeszcze podczas turnieju "ostatniej szansy" w Kairze. Tam mistrzowie Afryki okazali się bezkonkurencyjni i z łatwością ograli ekipy Ghany, Algierii, Egiptu i Kamerunu.

Olimpijska historia

Jeśliby mówić o występach Tunezji w letnich igrzyskach olimpijskich, ta opowieść nie trwałaby długo. Reprezentacja kraju znad Morza Śródziemnego nie ma bowiem zbyt kolorowej historii, jeśli chodzi o tę imprezę. Swój pierwszy występ zaliczyli w 1972 roku i od tego czasu sześciokrotnie startowali w turnieju siatkarskim na igrzyskach. Najwyższe miejsce, jakie zajęli to dziewiąte - w 1984 roku w Los Angeles. Poza tym jednym incydentem, Tunezja wszystkie zawody kończyła na 11. lub 12. miejscu. 

Szanse Tunezji w Tokio

Faktem jest, że reprezentacja Tunezji nie ma sobie równych na własnym terenie - w Afryce jest najlepszym zespołem, który wielokrotnie zdobywał mistrzowski tytuł kontynentu. Od 1967 roku aż dziesięć razy Tunezyjczycy odbierali złote medale mistrzostw Afryki. Rzecz w tym, że w tym miejscu kończy się ich potęga. Tunezja tylko raz w historii mistrzostw Świata wyszła z grupy - było to w 2006 roku, kiedy to zawody zakończyli na 15. miejscu. Wielokrotni mistrzowie Afryki brali także udział w starszej edycji Ligi Narodów, czyli Lidze Światowej i tam również oscylowali w granicach 27.-30. miejsca. Ciężko jest więc mówić o jakichkolwiek szansach Tunezyjczyków na sukces olimpijski - tym bardziej, że grupa, w której się znaleźli nie pozwala im napawać się optymizmem. Możnaby nawet powiedzieć, że drużyna z Czarnego Kontynentu trafiła do "grupy śmierci". Brazylia, Stany Zjednoczone, Rosja, Francja... reprezentacje z czołówki rankingu FIVB, które w świecie siatkówki znaczą wciąż bardzo wiele. Tak naprawdę oprócz "Trójkolorowych" jest to skład najsilniejszych drużyn poprzednich igrzysk. Wniosek jest więc taki, że Tunezja najprawdopodobniej będzie jednym z tych krajów, które bardzo szybko pożegnają się z marzeniami o medalu olimpijskim.