Tenis - Wimbledon: najwięksi faworyci grają dalej
- Dodał: Andrzej Kacprzak
- Data publikacji: 30.06.2021, 23:27
W trakcie środowych zmagań na kortach Wimbledonu pewne awanse do kolejnej rundy turnieju mężczyzn wywalczyli Novak Djokovic oraz Andriej Rublow. W turnieju Pań z kolei z problemami, ale jednak, awansowały dalej Aryna Sabalenka oraz Elina Svitolina.
Rozgrywki na korcie głównym ponownie otwierał Novak Djokovic, który tym razem mierzył się z Kevinem Andersonem. Niestety zawodnik z RPA najlepsze lata (kiedy meldował się nawet w finale Wimbledonu) ma już za sobą i lider światowego rankingu bez większych problemów z nim sobie poradził. Serb wygrał pewnie 6:3, 6:3, 6:3. Zanim na korcie pojawił się Djokovic z turniejem zdążyła pożegnać się już Bianca Andreescu. Co prawda Kanadyjka jest daleka od swojej topowej dyspozycji, jednak porażkę zawodniczki rozstawionej z numerem 5. już w pierwszej rundzie należy uznać za niespodziankę. Pogromczynią Andreescu okazała się Alize Cornet, która bez jakichkolwiek problemów wygrała 6:1, 6:2. Po trudnym meczu w drugiej rundzie znalazła się za to Elina Svitolina. Ukrainka dobrze rozpoczęła mecz wygrywając pierwszego seta 6:3. Drugi set całkowicie zdominowała jednak jej rywalka - Alison Van Uytvanck, która wygrała 6:2. Faworytka zdołała jednak przejąć kontrolę nad spotkaniem w trzecim secie i wygrywając go 6:3 znalazła się w drugiej rundzie.
Awans do trzeciej rundy wywalczyła natomiast Aryna Sabalenka. Białorusinka źle rozpoczęła spotkanie przeciw faworytce gospodarzy - Katie Boulter przegrywając 6:4. Rozstawiona z "dwójką" zawodniczka zachowała jednak zimną krew i zdołała odwrócić losy spotkania, wygrywając dwa kolejne sety 6:3. Znacznie prostszą drogę do trzeciej rundy pokonała Garbine Muguruza, która w dwóch setach pokonała Holenderkę - Lesley Pattiname Kerkhove 6:1, 6:4.
W turnieju Panów, oprócz wspomnianego Djokovica awans wywalczył również Andriej Rublow. Rosjanin nie pozostawił żadnych złudzeń Lloydowi Harrisowi, wygrywając 6:1, 6:2, 7:5 w niespełna półtorej godziny gry. Dalej gra również Matteo Berrettini. Rozstawiony z "siódemką" Włoch wyeliminował Guido Pellę. Nie było to jednak tak łatwe zwycięstwo jak wspomnianej dwójki. Argentyńczyk postawił się wysoko notowanemu rywalowi i zdołał urwać mu seta.
Późnym wieczorem awans do trzeciej rundy wywalczył również bohater gospodarzy - Andy Murray. Szkot w pięciu setach zdołał pokonać Oscara Otte. Niemiec, który dotarł do turnieju przez kwalifikacje nie ma jednak żadnego powodu do wstydu po tym spotkaniu. Można wręcz powiedzieć, że może być z siebie dumny. W swoim pierwszym występie na korcie głównym Wimbledonu miał przeciw sobie całą widownią, a mimo to był bliski wyeliminowania - bądź co bądź - Andy'ego Murraya.
Dzień znakomicie ułożył się dla polskich kibiców. fantastycznie rozpoczęła Magda Linette, która mimo słabego pierwszego seta zdołała odwrócić mecz i awansować do drugiej rundy, pokonując Amandę Anisimową 2:6, 6:3, 6:1. Wieczorem z kolei bardzo dobry mecz rozegrała Iga Świątek, która bez najmniejszych problemów pokonał Wierę Zwonariową 6:1, 6:4, meldując się tym samym w trzeciej rundzie.
wybrane wyniki:
Aryna Sabalenka (BLR)[2] - Katie Boulter (GBR) 4:6, 6:3, 6:3
Alize Cornet (FRA) - Bianca Andreescu (CAN) [5] 6:1, 6:2
Elina Svitolina (UKR) [3] - Alison Van Uytvanck (NED) 6:3, 2:6, 6:3
Garbine Mugurza (ESP) [11] - Lesley Pattinama Kerkhove (NED) 6:1, 6:4
Magda Linette (POL) - Amanda Anisimova (USA) 2:6, 6:3, 6:1
Iga Świątek (POL)[7] - Wiera Zwonariowa (RUS) 6:1, 6:4
Novak Djokovic (SRB)[1] - Kevin Anderson (RSA) 6:3, 6:3, 6:3
Andriej Rublow (RUS) [5] - Lloyd Harris (RSA) 6:1, 6:2, 7:5
Matteo Berrettini (ITA)[7] - Guido Pella (ARG) 6:4, 3:6, 6:4, 6:0
Andy Murray (GBR) - Oscar Otte (GER) 6:3, 4:6, 4:6, 6:4, 6:2
Andrzej Kacprzak
Pasjonat sportu i rocka. Piszę głównie o piłce nożnej, koszykówce, tenisie oraz Formule 1.