Tour de France: Cavendish po raz trzeci

Mark Cavendish (Deceuninck-Quick Step) wygrał dziesiąty etap Tour de France. Dla Brytyjczyka to już trzeci triumf w tegorocznej Wielkiej Pętli. Liderem wyścigu pozostał Tadej Pogacar (UAE-Team Emirates).

Po dniu przerwy na kolarzy czekała nietrudna 190-kilometrowa przeprawa z Albertville do Valence. Na trasie ulokowano tylko jedną premię górską pod Col de Couz (7,4 km, 2,8%). 

Chwilę po starcie uformowała się mała, dwuosobowa ucieczka, w której jechał Tosh van der Sande (Lotto Soudal) z Hugo Houlem (Astana-Premier Tech). Po mniej więcej dwudziestu kilometrach etapu mieli już ponad sześć minut przewagi nad peletonem, jednak później zaczęła ona pomału maleć. Ostatecznie ta dwójka została dogoniona 36. kilometrów przed metą. Na końcowych dwudziestu kilometrach kolarzom problemy sprawiał boczny wiatr, ale ostatecznie żaden z zawodników liczących się w klasyfikacji generalnej nie poniósł strat. Losy etapu rozstrzygnęły się na sprinterskim finiszu. Na nim po fantastycznym rozprowadzeniu przez Deceuninck-Quick Step najlepszy był Mark Cavendish. Brytyjczyk tym samym powiększył swoją przewagę w klasyfikacji punktowej. Drugą lokatę na etapie zajął Wout van Aert (Team Jumbo-Visma), a trzecią Jasper Philipsen (Alpecin-Fenix)