Żużel: lubuskie derby inne niż zwykle, hit kolejki w Toruniu (zapowiedź 12. kolejki PGE Ekstraligi)

Wrzawa na torach i w parkach maszyn, gorąco jest również w tabeli PGE Ekstraligi. Przed nami 12. kolejka tegorocznych zmagań w najlepszej lidze żużlowej świata. Przy lepszej formie Falubazu, lubuskie derby z pewnością byłyby gwiazdką na czubku choinki tej rundy, nie oznacza to jednak, że na torach zabraknie emocji.

 

Pierwszym starciem, które odbędzie się w piątkowe popołudnie, będzie mecz pomiędzy Unią Leszno a GKM-em Grudziądz. Leszczynianie potrzebować będą punktów, by umocnić swoją pozycję w czołowej czwórce, grudziądzanie nie pogardziliby oczkami, by uciec przed strefą spadkową. Co prawda, trudno liczyć na to, że GKM odjedzie spektakularne zawody i zdobędzie chociażby punkt meczowy (nie wspominając nawet o bonusowym), nie oznacza to jednak, że czeka nas mecz do jednej bramki. Dobrą informacją dla gości, jedną z niewielu w ostatnim czasie, było potwierdzenie startów Nickiego Pedersena, który w meczu z Apatorem Toruń po upadku stracił przytomność i nie był zdolny do dalszej jazdy. Oprócz tego grudziądzanie mają w swoich szeregach wychowanków leszczyńskich Byków. Zarówno Krzysztof Kasprzak jak i Przemysław Pawlicki mają coś do udowodnienia i z pewnością spróbują przywieźć jak największą liczbę punktów. Na ich drodze staną Janusz Kołodziej i Jason Doyle, którzy są w bardzo dobrej dyspozycji i przy wsparciu reszty drużyny mogą odjechać (i zapewne odjadą) świetne spotkanie.

Początek już w piątek, o godzinie 18:00.

 

Awizowane składy:

 

Fogo Unia Leszno:

9. Emil Sajfutdinow
10. Janusz Kołodziej
11. Jaimon Lidsey
12. Jason Doyle
13. Piotr Pawlicki
14. Kacper Pludra
15. Damian Ratajczak

 

ZOOleszcz DPV Logistic GKM Grudziądz:

1. Przemysław Pawlicki
2. Norbert Krakowiak
3. Krzysztof Kasprzak
4. Kenneth Bjerre
5. Nicki Pedersen
6. Mateusz Bartkowiak
7. Seweryn Orgacki

Dla wielu kibiców hit kolejki będzie miał miejsce w piątek wieczorem, gdzie Stal Gorzów podejmie u siebie Falubaz Zielona Góra. Choć w tym sezonie Stal bije się o miejsce w play offach, a Falubaz dyszy i walczy o utrzymanie w PGE Ekstralidze i gorzowianie występują w roli faworytów spotkania, nie można odmówić derbom wyjątkowości. Mają one w sobie coś elektryzującego i miejmy nadzieję, że pomimo znacznych różnic dotyczących poziomu jazdy w tym roku, dane nam będzie oglądać zaciekłe ściganie do ostatniego punktu. Jest na to szansa, gdy się weźmie pod uwagę pewną tendencję, która pokazywała, że zielonogórzanie na gorzowskim torze czują się naprawdę dobrze. Punkty dla drużyny z pewnością robić będzie Patryk Dudek, oprócz tego forma kapitana zespołu, Piotra Protasiewicza oraz pozostałych zawodników – Mateja Zagara czy Maxa Fricke’a będzie odgrywała tutaj pierwsze skrzypce. W przypadku gospodarzy tego pojedynku o formę kadrową martwić się raczej nie trzeba – Bartosz Zmarzlik z Martinem Vaculikiem jadą kapitalny sezon, a Szymon Woźniak wraz z Andersem Thomsenem dokładają swoje ważne cegiełki punktowe.

Jak to się potoczy okaże się w piątek, o godzinie 20:30.

 

Awizowane składy:

 

Moje Bermudy Stal Gorzów:

9. Szymon Woźniak
10. Rafał Karczmarz
11. Martin Vaculik
12. Anders Thomsen
13. Bartosz Zmarzlik
14. Wiktor Jasiński
15. Kamil Pytlewski

 

Marwis.pl Falubaz Zielona Góra:

1. Max Fricke
2. Piotr Protasiewicz
3. Damian Pawliczak
4. Matej Zagar
5. Patryk Dudek
6. Fabian Ragus
7. Nile Tufft

Niedzielne zmagania natomiast otworzy mecz Sparty Wrocław z Włókniarzem Częstochowa. Jest to o tyle ciekawy i interesujący pojedynek, o ile Sparta awans do play offów ma już w kieszeni, a Włókniarz musiałby się bardzo mocno namęczyć, by zapewnić sobie miejsce w pierwszej czwórce. Bardzo istotna będzie forma Fredrika Lindgrena, który jak pokazał, w lidze spisuje się znacznie poniżej oczekiwań, w Grand Prix natomiast błyszczy. Niemniej zapowiada się zacięte spotkanie, na poziomie seniorskim jak i juniorskim. Można liczyć na to, że Leon Madsen wraz z Jakubem Miśkowiakiem i Mateuszem Świdnickim zrobią show we Wrocławiu i spróbują powalczyć z kapitalnie jadącym Maciejem Janowskim, Taiem Woffindenem i resztą. Do tej „reszty” zaliczają się oczywiście Artiom Łaguta, Daniel Bewley oraz formacja juniorska.

Rozstrzygnięcie tego pojedynku nastąpi już w niedzielę, o godzinie 16:30.

 

Awizowane składy:

 

Betard Sparta Wrocław:

9. Tai Woffinden
10. Gleb Czugunow
11. Artiom Łaguta
12. Daniel Bewley
13. Maciej Janowski
14. Michał Curzytek
15. Przemysław Liszka

 

Eltrox Włókniarz Częstochowa:

1. Bartosz Smektała
2. Kacper Woryna
3. Fredrik Lindgren
4. Jonas Jeppesen
5. Leon Madsen
6. Jakub Miśkowiak
7. Mateusz Świdnicki

Ostatnim, telewizyjnym hitem będzie spotkanie pomiędzy Apatorem Toruń a Motorem Lublin. Beniaminek w tym sezonie zaliczył mocne zderzenie ze ścianą, mimo że na papierze drużyna prezentowała się całkiem nieźle. W toruńskiej drużynie zabrakło równej jazdy i formy kluczowych zawodników oraz najzwyczajniej szczęścia, przez co wciąż pozostają w zasięgu spadku do 1. Ligi (choć szanse na to są zdecydowanie mniejsze niż przed meczem w Grudziądzu). Motor Lublin natomiast na ten moment zajmuje 3. miejsce w tabeli PGE Ekstraligi i jest bliżej niż dalej awansu do play offów. Niemniej, zwycięstwo w tym spotkaniu będzie bardzo istotne dla obu zespołów, gdyż oba wciąż potrzebują punktów. Koziołki do Torunia przyjeżdżają ze sporą zaliczką 12 punktów i jest szansa na to, że wywiozą nie tylko bonus, ale również punkt meczowy. Jeśli jednak bracia Holderowie, Paweł Przedpełski i Adrian Miedziński, przy wsparciu reszty teamu nie zawiodą, mogą zaskoczyć i pokazać siłę swojej drużyny. Niemniej będzie to wyzwanie, lubelscy juniorzy jadą całkiem nieźle, w dodatku dobrych występów można oczekiwać od Grigorija Łaguty, Mikkela Michelsena czy Jarosława Hampela.

Finalny przebieg tego spotkania poznamy już w niedzielę, o godzinie 19:15.

 

Awizowane składy:

 

eWinner Apator Toruń:

9. Paweł Przedpełski
10. Jack Holder
11. Adrian Miedziński
12. Petr Chlupac
13. Chris Holder
14. Krzysztof Lewandowski
15. Kacper Makowski

 

Motor Lublin:

1. Grigorij Łaguta
2. Krzysztof Buczkowski
3. Jarosław Hampel
4. Mark Karion
5. Mikkel Michelsen
6. Wiktor Lampart
7. Mateusz Cierniak