Tokio 2020 - Piłka wodna: remis w meczu na szczycie, comeback Australijek

Podczas drugiej serii gier na igrzyskach olimpijskich w Tokio najwięcej emocji dostarczyły spotkania Australii i Holandii oraz Węgier i Rosyjskiego Komitetu Olimpijskiego. Kolejny krok w kierunku obrony tytułu olimpijskiego zrobiły Amerykanki.

Niespodziewanie wyrównanie rozpoczął się pierwszy pojedynek poniedziałkowej rywalizacji waterpolistek. Chinki w pierwszej połowie postraszyły Amerykanki i do drugiej odsłony meczu przystępowały z rezultatem remisowym. W drugiej połowie Azjatki zdobyły tylko jednego gola, a mecz przegrały różnicą pięciu trafień. W kolejnym spotkaniu grupy B spotkały się dwie reprezentacje z aspiracjami na olimpijski medal. W pierwszej połowie Węgierki prowadziły trzema golami z Rosyjskim Komitetem Olimpijskim, ale druga część gry należała do podopiecznych Aleksandra Gaidukova. Ostatecznie po 32 minutach gry na tablicy wyników widniał wynik remisowy i obie ekipy podzieliły się punktami.

Istotny mecz dla końcowego układu tabeli w grupie A zwyciężyły Australijki. Mimo, że Holenderki dużo lepiej prezentowały się w pierwszej połowie, to drużyna prowadzona przez Predraga Mihailovica pokazała charakter i zdystansowała rywalki w drugiej części, ostatecznie wygrywając 15:12. Na zakończenie dnia Hiszpanki podejmowały reprezentacje Kanady. Ekipa spod znaku klonowego liścia dzielnie walczyła w pierwszej odsłonie, a Hiszpanki momentami miały problem ze szczelną obroną Kanadyjek. W drugiej połowie Hiszpanki okazały się zbyt mocne na poczynania Kanadyjek i dwa punkty do tabeli grupy A dopisały zawodniczki z półwyspu Iberyjskiego.

Komplet wyników fazy grupowej 2. kolejki:

USA 12 - 7 Chiny

Rosyjski Komitet Olimpijski 10 - 10 Węgry

Australia 15 - 12 Holandia

Hiszpania 14 - 10 Kanada