Tokio 2020 - Koszykówka 3x3: thriller w końcówce, Polacy przegrali z Holendrami

Zakończył się szósty mecz polskiej reprezentacji w koszykówce 3x3 podczas IO w Tokio. Polacy ulegli Holendrom 20:22. Biało-czerwoni, jeśli chcą awansować do dalszej części rozgrywek, muszą jutro pokonać Belgów, a przy tym liczyć na korzystne dla nich rezultaty w innych spotkaniach.

Polacy znów rozpoczęli lepiej od rywali - szybko doprowadzili do prowadzenia 2:0. Co więcej, Holendrzy już w drugiej minucie rywalizacji zanotowali trzy przewinienia. Nasi przeciwnicy za sprawą dwóch skutecznych akcji zrównali się punktami i było już 4:4. Bekkering, mimo kontuzji, znacząco pomagał swojej drużynie na boisku. Ponadto, Szymon Rduch otrzymał przewinienie techniczne, a sama sytuacja zakończyła się powiększeniem dorobku punktowego Holendrów o trzy oczka. Wówczas zbliżyliśmy się nieco do rywali za sprawą rzutu z dystansu Hicksa. Polacy mieli problem, by wyczuć tzw. "linię sędziowania". Holendrzy znów nieco odskoczyli Biało-czerwonym, gdy znów trafili "za dwa". Dobre (przede wszystkim zespołowe!) akcje polskich koszykarzy, a na tablicy wyników 13:11 na korzyść reprezentacji Holandii. Hicks i Pawłowski wyprowadzili nas na prowadzenie, lecz otrzymaliśmy ponowne przewinienie techniczne, czego efektem był kolejny remis. Dalsze minuty to już absolutny thriller - walka punkt za punkt zakończona dogrywką. W dodatkowym czasie gry Holendrzy dwukrotnie punktowali "za jeden" i ostatecznie wygrali mecz z Polakami 22:20.

Polska 20:22 Holandia