Co słychać w Szwecji? Ruszyła runda rewanżowa Bauhaus-Ligan

Sezon żużlowy w Polsce powoli wkracza w kluczową fazę. Podobnie sytuacja ma się w Szwecji. We wtorkowy wieczór ruszyła runda rewanżowa Bauhaus-Ligan. 

W najwyższej klasie rozgrywkowej w Szwecji startuje dziewięć zespołów. Liderem Bauhaus Ligan aktualnie jest Smederna Eskilstuna, która ma cztery punkty przewagi nad goniącym ją peletonem. Drużyna nie wyróżnia się właściwie szczególnie. W składzie psiadają dwóch zawodników startujących w PGE Ekstralidze - Gleba Czugunowa i Grigorija Łagutę, jednak starszy z nich wystąpił w zaledwie trzech meczach Smederny. Znakomite wyniki w swojej rodzimej lidze robi jednak Pontus Aspgren, który jest liderem zespołu i to dzięki jego postawie klub z Eskilstuny jest na czele.

Za Kowalami ścisk w tabeli jest ogromny. Nic dziwnego - stawką jest bezpośredni awans do półfinałów bez konieczności jazdy w ćwierćfinałach, bo to jest właśnie element, który szwedzką ligę odróżnia od polskiej - faza play off. Dwie pierwsze ekipy automatycznie są rozstawione w półfinale, natomiast zespoły z miejsc 3-6 muszą rywalizować o dwa dodatkowe miejsca w ćwierćfinałach. Później zwycięzca fazy zasadniczej dobiera sobie rywala z którym chce rywalizować w walce o finał.

W peletonie za Smederną Eskilstuna znajdują się: Vastervik Speedway, Lejonen Gislaved, Vetlanda Speedway oraz Dackarna Malilla. Między drugim a piątym zespołem są dwa punkty różnicy. Te zespoły z pewnością do końca będą walczyć o bezpośredni awans do półfinału. Ciekawie jest także na dole stawki, bo w walce o ostatnią lokatę premiowaną awansem są trzy, a może nawet cztery zespoły. Aktualnie "nad kreską" znajduje się zespół w którym startuje dwóch reprezentantów Polski - Patryk Dudek oraz Adrian Miedziński, czyli Rospiggarna Hallstavik, która ma aktualnie siedem punktów, a aktualny mistrz Szwecji oraz wicemistrz Szwecji, tj. Masarna Avesta i Indianerna Kumla mają dwa punkty straty. Piraterna Motala aktualnie na swoim koncie ma zaledwie jedno oczko, które udało im się urwać w domowym meczu z Vastervik Speedway. Jest to jedyna drużyna, która w swoich szeregach nie posiada żadnego zawodnika regularnie ścigającego się w najwyższej klasie rozgrywkowej w Polsce, a jej liderem jest Oskar Fajfer.

Nadchodząca część sezonu zapowiada się bardzo ciekawie i wyrównanie, bo gra toczy się zarówno o miejsce przed fazą play off jak i o sam awans do ćwierćfinałów. Warto zaznaczyć jednak, że w Szwecji składami rotuje się zdecydowanie bardziej niż ma to miejsce w polskich ligach, ponieważ zwykle kilku zawodników startuje tylko w kilku meczach fazy zasadniczej oraz fazie play off, często opuszczając większość spotkań Bauhaus-Ligan lub po rozegraniu kilku kolejek. Fredrik Lindgren przykładowo w rodzimej lidze parafował umowę dopiero po miesiącu rywalizacji o Drużynowe Mistrzostwo Szwecji. Emil Sajfutdinow natomiast, także w trakcie sezonu, związał się kontraktem z Rospiggarną Hallstavik. Do debiutu Rosjanina w barwach nowej drużyny jednak wciąż nie doszło i wiele wskazuje na to, że jeśli takowe będzie mieć miejsce to dopiero pod koniec sezonu zasadniczego lub w ćwierćfinale.

W Szwecji nie ma systemu spadków i awansów, choć Bauhaus Ligan to nie jedyne rozgrywki ligowe w tym kraju. Niższym prestiżem mogą pochwalić się Allsvenskan, a także Dywizja 1. O ile w Allsvenskan można natknąć się jeszcze na nazwiska z kontraktem w Polsce (choćby Woentin czy też Nilsson), o tyle w najmniej prestiżowych rozgrywkach w kraju Trzech Koron (DIV1) w większości startują zawodnicy, którzy nie są szczególnie rozpoznawalni w naszej lidze, a rozgrywki tworzą przede wszystkim rezerwy klubów z wyższych szwedzkich lig. Zarówno na drugim jak i trzecim szczeblu rozgrywek jest drużyna z Kumli, czyli Indianerna, która walczy także o DM Szwecji.

WYNIKI 10. KOLEJKI BAUHAUS LIGAN:
Rospiggarna Hallstavik 45:45 Vetlanda Speedway
Smederna Eskilstuna 56:34 Masarna Avesta
Vastervik Speedway 51:39 Dackarna Mallila
Lejonen Gislaved 51:39 Indianerna Kumla