Judo - Tokio 2020: złoci gospodarze, Pacut z jedną wygraną

Japonka Shori Hamada i jej rodak Aaron Wolf nie okazali się zbyt gościnni w kolejnym dniu rywalizacji na tatami w Tokio, wygrywając odpowiednio rywalizację w wadze do 78 kg kobiet i 100 kg mężczyzn.

Mieliśmy w czwartek uzasadnione nadzieje ze startem Beaty Pacut w wadze do 78 kilogramów. Wszak mowa o tegorocznej mistrzyni Europy oraz srebrnej medalistce Grand Prix z Antalyi. Niestety, na tych igrzyskach pod kątem drabinki nie trafiła ona zbyt pomyślnie. O ile pojedynek pierwszej rundy przeciwko Sarah-Myriam Mazouz z Gabonu faktycznie należał do stosunkowo łatwych i Polka wygrała go przez ippon, o tyle w drugiej walce czekała numer 2 rankingu olimpijskiego i reprezentantka gospodarzy – Shori Hamada, która pokonała zresztą Pacut we wspomnianym finale w Antalyi. W czwartek Japonka też była lepsza. Od początku była aktywniejsza i mimo, że Polka dobrze się broniła, w końcu nie dała rady. 20-sekundowe liczenie w parterze sprawiło, że Hamada wywalczyła ippon i zakończyła walkę przed czasem.

No i bez większej niespodzianki Hamada zameldowała się w półfinale, gdzie miała walczyć z Anną Marią Wagner. Drugi półfinał miały rozstrzygnąć między sobą Madeleine Malonga i Hyunji Yoon. Zanim jednak to się zaczęło, rozstrzygnięto repasaże. W pierwszym pojedynku po długiej dogrywce Kubanka Kaliena Antomarchi pokonała przez ippon Guusje Steenhuis. Drugi pojedynek na swoją korzyść dzięki trzem karom ippon przyznanym Aleksandrze Babincewej wygrała Brazylijka Mayra Aguiar. W pojedynkach półfinałowych wygrywały faworytki i też obie przez ippon. Shori Hamada, czyli pogromczyni Beaty Pacut brutalną dźwignią na ramię pokonała Annę Marię Wagner, za to Madeleine Malonga dzięki karom shido pokonała Hyunji Yoon.

Jedno waza-ari w walce o 3. miejsce wystarczyło do zdobycia brązowego medalu Annie-Marii Wagner. Po niespełna dwóch minutach walki Niemka zdobyła przewagę waza-ari i utrzymała ją do końca. Jeszcze mniej czasu na wyprowadzenie akcji punktowej, tym razem kończącej walkę potrzebowała Mayra Aguiar, która położyła na ippon Hyunji Yoon z Korei Południowej. W walce o złoto niespodzianki nie było – kolejne złoto zostanie w Japonii po tym, jak Shori Hamada po nieco ponad minucie położyła na ippon Madeleine Malongę.

Wyniki:
1. Shori Hamada – Japonia
2. Madeleine Malonga – Francja
3. Anna-Maria Wagner – Niemcy
3. Mayra Aguiar – Brazylia
5. Kaliema Antomarchi – Kuba
5. Hyunji Yoon – Korea Południowa
7. Guusje Steenhuis – Holandia
7. Aleksandra Babincewa – Rosyjski Komitet Olimpijski

W rywalizacji mężczyzn do 100 kilogramów prawo walki o brąz w repasażach zapewnili sobie Kanadyjczyk Shady Elhanas, który w dogrywce położył na ippon Petera Paltchika z Izraela oraz Rosjanin Nijaz Iljasow, który wygrał przez waza-ari zastosowane na Niemcu Karlu-Richardzie Freyu na minutę przed końcem walki. W pierwszym półfinale Koreańczyk Cho Guram na 18 sekund przed końcem pojedynku zastosował waza-ari na Portugalczyku Jorge Fonsece. Finał miał się rozstrzygnąć między Azjatami, bo w drugiej walce – również przez waza-ari, Japończyk Aaron Wolf zwyciężył z Varlamem Lipartelianim. 

Dwa brązowe medale w wadze do 100 kilogramów zawędrowały do Europy. Jorge Fonseca dzięki akcji waza-ari w czwartej minucie walki pokonał w końcowym rozrachunku Kanadyjczyka Shady'ego Elhanasa, z kolei Nijas Iljazow w dokładnie taki sam sposób powstrzymał przed zdobyciem medalu faworyzowanego Gruzina Varlama Lipartelianiego. Walka o złoto między Japończykiem Aaronem Wolfem, a Cho Guhamem rozstrzygnęła się w 5 minucie i 35 sekundzie dogrywki skuteczną akcją punktową - dzięki temu dwa medale z najcenniejszego kruszcu zawędrowały w czwartek do Japonii.

Wyniki:

1. Aaron Wolf - Japonia
2. Cho Guham - Korea Południowa
3. Jorge Fonseca - Portugalia
3. Nijaz Iljasow - Rosyjski Komitet Olimpijski
5. Shady Elhanas - Kanada
5. Varlam Liparteliani - Gruzja
7. Peter Paltchik - Izrael
7. Karl-Richard Frey - Niemcy