Tokio 2020 - Piłka wodna: dominacja Grecji i grad bramek w meczu Węgrów

Rywalizacja w waterpolo podczas igrzysk olimpijskich w Tokio wkracza w decydującą fazę. W środowych pojedynkach poznaliśmy komplet półfinalistów. Najwięcej emocji dostarczył mecz reprezentacji Węgier oraz Chorwacji, natomiast w pozostałych spotkaniach zwycięstwa odnieśli: Hiszpanie, Grecy oraz Serbowie. 

W pierwszym pojedynku dnia, zwycięzcy grupy B zmierzyli się z czwartą ekipą grupy A. Amerykanie, w pierwszej połowie meczu przeciwko Hiszpanom, grali solidnie i zaowocowało to remisem po 16 minutach gry. Druga odsłona to już popis podopiecznych Davida Martina Lozano. Zawodnicy z Półwyspu Iberyjskiego imponowali szczególnie w obronie, a golkiper reprezentacji Hiszpanii mecz ćwierćfinałowy zakończył z 58% skutecznością obronionych rzutów (11 z 19).

Co ciekawe pojedynek Greków i Czarnogórców był piątym bezpośrednim meczem obydwu drużyn w tym roku. W dotychczasowych czterech spotkaniach trzykrotnie lepsi byli podopieczni Vladimira Gojkovica, natomiast raz triumfowali Grecy. Jednakże do tej pory o wiele lepiej w Tokio spisywali się właśnie zawodnicy Theodorosa Vlachosa. Reprezentanci Grecji potwierdzili swoją wysoką formę w tym turnieju i prowadzili przez całe spotkanie, ostatecznie pokonując Czarnogórę 10:4.

Niespodziewanie równie jednostronne widowisko kibicom dostarczył mecz Włoch oraz Serbii. Wedle przypuszczeń potwierdził się fakt, że to Serbowie są faworytami spotkania, ale zapewne nikt nie spodziewał się takiej dominacji w wykonaniu zawodników z Bałkanów. Do przerwy zawodnicy Dejana Savica prowadzili różnicą sześciu goli i losy awansu były przesądzone już na półmetku. W drugiej odsłonie Serobowie kontrolowali sytuację w akwenie wodnym, a dużo skuteczniejsza gra w defensywie Włochów nie była w stanie zmienić obrazu tego meczu.

Ostatni pojedynek ćwierćfinałowy przyniósł największe emocje podczas środowej rywalizacji. Utytułowani Węgrzy stawili czoła Chorwatom, pierwsze minuty spotkania przebiegały pod dyktando drużyny z Bałkanów. Dopiero w drugiej kwarcie do głosu doszli Madziarzy, którzy najpierw doprowadzili do wyrównania, a chwilę później objęli prowadzenie. Tym samym podopieczni Tamasa Marcza do drugiej połowy przystąpili z dwubramkowym zapasem. Węgrzy w drugiej części kontrolowali sytuację. Najlepszy zawodnikiem w zespole Węgier, z siedmioma trafieniami, został Krisztian Manhercz.

Wyniki ćwierćfinałów mężczyzn: 

Hiszpania 12 - 8 USA

Grecja 10 - 4 Czarnogóra 

Serbia 10 - 6 Włochy

Grecja 15 - 11 Chorwacja 

Pary półfinałowe: 

Hiszpania - Serbia

Grecja - Węgry