SGP: Polska żużlem stoi. Zmarzlik wygrywa, Kubera drugi!
- Dodał: Konrad Klusak
- Data publikacji: 06.08.2021, 21:15
Bartosz Zmarzlik zwyciężył piątkową rundę Grand Prix Polski w Lublinie. Drugie miejsce w zajął Dominik Kubera, zaś na najniższym stopniu podium piątej rundy tegorocznych zmagań o tytuł indywidualnego mistrza świata stanął Fredrik Lindgren. Nieudane to były zawody dla Krzysztofa Kasprzaka i Macieja Janowskiego, który stracił prowadzenie w cyklu.
Początkowo nie było pewne czy zawody się odbędą, a bynajmniej, czy odbędą się zgodnie z planem. Jeśli chodzi o pogodę, to ostatnie dni w stolicy województwa Lubelskiego nie rozpieszczały. Na tor rozłożono jednak plandekę, która znakomicie się spisała i nie dała wchłonąć nawierzchni lubelskiego owalu zbyt dużo wody dzięki czemu tor udało się doprowadzić do ładu. Zawody odbyły się zgodnie z planem o 19:00, a do historii przejdzie Bartosz Zmarzlik, który wygrał pierwszą w historii rundę Grand Prix w Lublinie. Dwukrotny indywidualny mistrz świata znakomicie spisywał się tego wieczoru przy Alejach Zygmuntowskich w Lublinie. Wygrał swoje dwa pierwsze starty, później dwukrotnie musiał uznać wyższość rywali, lecz w końcowej fazie zawodów ścigał się w swojej lidze.
Pierwszym, który pokonał Zmarzlika był Dominik Kubera. Zawodnik Motoru Lublin znakomicie radzi sobie na torze w Lublinie w rozgrywkach ligowych w związku z czym zdecydowano się nagrodzić go dziką kartą na te zawody. Wychowanek Fogo Unii Leszno wykorzystał szansę od losu i stanął na podium w swoim debiutanckim występie w rundzie Grand Prix. Wcześniej w prawdzie udawało mu się wyjechać do prezentacji przed zawodami, lecz pełnił wówczas rolę rezerwowego i w trakcie turnieju na torze już się nie pojawił.
Kolejny raz szczęścia w finale zabrakło Artemowi Lagucie. Rosjanin, podobnie jak to wyglądało we Wrocławiu był bardzo szybki i pewnie pokonywał kolejne łuki i okrążenia na stadionie w Lublinie to w finale dał się pokonać rywalom zajmując dopiero czwarte miejsce. Zawodnik Betard Sparty Wrocław swoimi solidnymi występami umacnia się na podium klasyfikacji przejściowej cyklu Grand Prix, lecz chcąc myśleć o tytule mistrzowskim musi więcej wygrywać. Do tej pory ma na swoim koncie jedno zwycięstwo w tym oraz jedno w poprzednim sezonie.
Maciej Janowski na pewno nie może pozytywnie patrzeć na swój występ. Podchodzący do turnieju jako lider klasyfikacji generalnej zawodnik był wolny, niewidoczny i nie zaskakiwał niczym. Polakowi nie sprzyjał również tor, którego największym problemem w tym sezonie są starty. Ostatecznie Janowski był w stanie wywalczyć pięć oczek i zająć trzynaste miejsce, co jest jego najgorszym wynikiem w cyklu od 1 czerwca 2019 roku.
WYNIKI:
Bieg po biegu: Półfinał 1: Półfinał 2: Finał: |
Klasyfikacja generalna:
1. | Bartosz Zmarzlik | Polska | 83 |
2. | Artem Laguta | Rosja | 80 |
3. | Maciej Janowski | Polska | 70 |
4. | Emil Sajfutdinow | Rosja | 67 |
5. | Fredrik Lindgren | Szwecja | 66 |
6. | Tai Woffinden | Wielka Brytania | 55 |
7. | Leon Madsen | Dania | 54 |
8. | Max Fricke | Australia | 41 |
9. | Jason Doyle | Australia | 40 |
10. | Martin Vaculik | Słowacja | 39 |
11. | Robert Lambert | Wielka Brytania | 33 |
12. | Anders Thomsen | Dania | 26 |
13. | Matej Zagar | Słowenia | 24 |
14. | Dominik Kubera | Polska | 18 |
15. | Krzysztof Kasprzak | Polska | 10 |
16. | Oliver Berntzon | Szwecja | 9 |
Konrad Klusak
Pochodzę z Ostrowa Wielkopolskiego, mieszkam we Wrocławiu. Z wykształcenia ekonomista, ale z ogromną pasją do sportu. Zakochany po uszy w żużlu, a od niedawna również siatkówce.