Tour of Norway: pierwszy etap dla Haytera

Ethan Heyter został zwycięzcą pierwszego etapu Tour of Norway, dzięki czemu zdobył koszulkę lidera klasyfikacji generalnej. Drugie miejsce zajął Ide Schelling, który przegrał z Brytyjczykiem bezpośrednią walkę o wygranie etapu na ostatnim podjeździe.

Na otwarcie wyścigu kolarze musieli zmierzyć się z pagórkowatym etapem do Sokndal, gdzie znajdowała się premia górska drugiej kategorii (4,8 km, 4,8%). W drugiej części rywalizacji zawodnicy musieli pokonać trudny podjazd pod Jossingsfjord (1,8 km, 8,7%). W niektórych miejscach tego podjazdu nachylenie sięgało aż 27%. Po drodze kolarze mijali także krótkie, niepremiowane wspinaczki. W wyścigu wystartowało trzech reprezentantów Polski. W barwach Lotto Soudal jechał Kamil Małecki, w Global 6 Cycling zaprezentował się Michał Paluta, a Szymon Tracz startował jako zawodnik Team NIPPO-Provence-PTS Conti. 

Po około 20 kilometrach rywalizacji od peletonu oderwała się czteroosobowa grupa, w której jechali: Frederik Irgens Jensen (BHS - PL Beton Bornholm), Anthon Charming (Uno-X Dare Development Team), Julian Mertens (Sport Vlaanderen - Baloise) i Nicolas Sessler (Global 6 Cycling). Przez długi czas trwania etapu ich przewaga utrzymywała się w okolicach pięciu minut. Na podjeździe pod Jossingsfjord pierwszy był Anthon Charming, dzięki czemu zdobył sześć punktów do klasyfikacji górskiej. Jako pierwsi z ucieczki odpadli Sessler oraz Jensen. Z kolei Chamring wraz z Mertensem aktywnie jechali, ale ostatecznie zostali dogonieni 13 kilometrów przed metą.

Ostatecznie losy etapu rozstrzygnęły się na ostatnim podjeździe. Na samym początku wspinaczki niespodziewanie od peletonu odpadł drugi kolarz tegorocznego Tour de France - Jonas Vingegaard (Team Jumbo-Visma). Z kolei chwilę później zaatakował jego klubowy kolega George Bennett, co spowodowało, że dwa kilometry przed metą na czele jechała dziewięcioosobowa grupa. Z niej jako pierwszy zaatakował Ide Schelling (BORA-hansgrohe), za którym zdołał się utrzymać tylko Ethan Hayter (INEOS Grenadiers). Na finiszu tej dwójki lepszy okazał się Hayter, który został oczywiście liderem wyścigu. Za drugim Schellinegiem, na trzeciej lokacie dojechał Torsten Traeen (Uno-X Pro Cycling Team). Norweg do Haytera stracił 11 sekund.