Siatkówka - MŚ U19: ekspresowe zwycięstwo Polaków nad Nigerią

W swoim pierwszym spotkaniu podczas rozgrywanych w Iranie mistrzostw świata kadetów polscy siatkarze mierzyli się z reprezentacją Nigerii. Ekipa prowadzona przez Michała Bąkiewicza zdominowała mistrzów Afryki z 2020 roku i zwyciężyła bez większych problemów 3:0.    

Nigeryjczycy zainaugurowali irański turniej porażką 1:3 z Indiami. Również starcie z Polską nie rozpoczęło się najlepiej dla afrykańskiego zespołu. Przy zagrywce Kajetana Kubickiego nasi reprezentanci zanotowali świetną serię, po której prowadzili 5:0. Polacy kontynuowali dobrą grę i wskutek bloku Tytusa Nowika oraz Mateusza Nowaka na tablicy wyników widniał rezultat 10:2. Dzięki kontratakowi wykończonemu przez Jakuba Majchrzaka przewaga naszych reprezentantów wzrosła do dwunastu punktów (17:5). W poczynaniach reprezentantów Nigerii zauważalne były spore braki techniczne, które Biało-Czerwoni skrzętnie wykorzystywali. Po zatrzymanym ataku Paula Ogwulumby podopieczni Michała Bąkiewicza prowadzili 21:7. Ostatecznie Polacy zwyciężyli pierwszą partię 25:10. 

Drugi set rozpoczął się podobnie, jak pierwsza odsłona. Po efektownym bloku Jakuba Majchrzaka i Tytusa Nowika reprezentanci naszego kraju mieli pięć punktów przewagi (6:1). W kolejnych akcjach obraz gry się nie zmienił. Afrykańska ekipa miała spore problemy z dokładnym przyjęciem, co mocno utrudniało im wyprowadzanie skutecznych ataków. Po błędzie technicznym Jerry'ego Kinze na tablicy wyników widniał rezultat 14:6 dla Biało-Czerwonych. Nigeryjski zespół ambitnie walczył, ale nie potrafił przeciwstawić się rywalom. Dzięki dobremu zagraniu Tytusa Nowika Polacy prowadzili 19:11. W końcówce podopieczni Michała Bąkiewicza zachowali koncentrację i wygrali drugiego seta 25:14. 

W trzeciej partii polski zespół nie zamierzał się zatrzymywać. Po nieudanym zagraniu Vincenta Mathiasa nasi siatkarze prowadzili 5:1. W kolejnym fragmencie Nigeryjczycy zmniejszyli różnicę do dwóch punktów (7:5), jednak nie potrafili złapać kontaktu z przeciwnikami. Wskutek kontrataku wykończonego przez Tytusa Nowika faworyci powiększyli swoją przewagę (12:7). Polacy utrzymywali korzystny rezultat, natomiast afrykańska drużyna nie złożyła broni. Dzięki asowi serwisowemu Pascala Ozokoye podopieczni Saniego Musy zniwelowali straty do trzech "oczek" (18:15). Wtedy niezadowolony z postawy swoich podopiecznych Michał Bąkiewicz zdecydował się na wzięcie czasu. Uwagi wicemistrza świata i mistrza Europy mocno zmotywowały młodych reprezentantów Polski. W końcówce Biało-Czerwoni zaprezentowali się z bardzo dobrej strony szczególnie w elemencie zagrywki i zwyciężyli trzecią odsłonę 25:18, a cały mecz 3:0. Spotkanie trwające 63 minuty zakończył skuteczny atak Dominika Czernego. 

W następnym meczu polscy siatkarze zagrają z reprezentacją Indii (26 sierpnia, 16:30). Nigeryjczycy mieli zmierzyć się z Gwatemalą, jednak zespół z Ameryki Środkowej wycofał się z turnieju ze względów epidemicznych, a każda drużyna rywalizująca w grupie A otrzymała walkower za spotkanie z Gwatemalczykami. 

Polska - Nigeria 3:0 (25:10, 25:14, 25:18)