Vuelta a Espana: Primoż Roglić zwycięzcą 11. etapu

  • Data publikacji: 25.08.2021, 17:30

Primoż Roglić (Team Jumbo-Visma) wygrał 11. etap Vuelta a Espana. Kilkaset metrów przed metą główna grupa doścignęła Magnusa Cort Nielsena (EF Education-Nippo). Liderem wyścigu pozostał Odd Christian Eiking (Intermarche-Wanty-Gobert-Materiaux). 

 

Na jedenastym etapie wyścigu dookoła Hiszpanii kolarze mieli do przejechania 133,6 km. Trasa wiodła z Antequery do Valdepenas de Jaen. Etap był pagórkowaty. Kilka kilometrów przed metą zawodnicy wjeżdżali na Puerto de Locubin (8,8 km, 5,0%). Była to premia górska drugiej kategorii. Wcześniej w Alcala de Real kolarze ścigali się na lotnej premii. Na finiszu etapu znalazła się 800-metrowa ścianka, która mogła doprowadzić do podziału peletonu.

 

 

Bardzo długo tworzył się odjazd dnia. Dopiero po przejechaniu 25 km oderwało się pięciu kolarzy. Byli to Edward Planckaert (Alpecin-Fenix), Jonathan Lastra (Caja Rural - Seguros RGA), Magnus Cort Nielsen (EF Education-Nippo), Joan Bou (Euskaltel-Euskadi) i Harm Vanhoucke (Lotto Soudal). Żaden z uciekinierów nie był groźny dla liderów wyścigu, co mogło spowodować odpuszczenie odjazdu. Tak się jednak nie stało. Peleton utrzymywał różnicę pomiędzy odjazdem a główną grupę około 2 minut.

 

88 km przed metą w peletonie doszło do kraksy na łuku drogi. Najbardziej ucierpiał Quinn Simmons (Trek Segafredo), a konkretniej jego rower, przez co Amerykanin stracił kilkadziesiąt sekund. W trakcie etapu z wyścigu wycofał się Simon Carr (EF Education-Nippo), natomiat przed startem środowego ścigania z dalszej jazdy zrezygnowali Alex Aranburu (Astana-Premier Tech) oraz Jasper Philipsen (Alpecin-Fenix).

 

Do momentu rozpoczęcia wspinaczki pod Puerto de Locubin uciekający kolarze mieli ponad minutę przewagi. Jednak podczas podjeżdżania grupa zaczęła się dzielić. Najlepiej spisał się Magnus Cort Nielsen, który walczył o kolejny triumf etapowy. Na 10 km przed metą pozostali uciekinierzy zostali wchłonięci przez peleton, natomiast Cort miał ponad 30 sekund przewagi nad główną grupą.

 

Z peletonu zaatakował 13. w klasyfikacji generalnej David de la Cruz (UAE Team Emirates). To kolega z drużyny jednego z Polaków jadących w tegorocznym Vuelta a Espana - Rafała Majki. Z głównej grupy co kilkaset metrów odpadali kolejni kolarze. Na szczycie Puerto de Locubin najszybszy był Magnus Cort Nielsen, a na podium znaleźli się również lider klasyfikacji górskiej Damiano Caruso (Bahrain-Victorious) i de la Cruz.

 

Na ostatnim podjeździe w grupie zaatakował Enric Mas (Movistar Team). Zaraz za nim ruszył Primoż Roglić (Team Jumbo-Visma), który okazał się lepszy od Hiszpana na finiszowych metrach. W międzyczasie główna grupa wyprzedziła Magnusa Corta Nielsena, który za walkę na dzisiejszym etapie z pewnością otrzyma nagrodę najbardziej aktywnego.