Vuelta a Espana: drugi triumf Magnusa Corta

Magnus Cort (EF Education-Nippo) po finiszu z peletonu został zwycięzcą dwunastego etapu Vuelta a Espana. Tuż za jego plecami finiszowali Andrea Bagioli (Deceuninck-Quick Step) oraz Michael Matthews (Team BikeExchange). Liderem wyścigu pozostał Odd Christian Eiking (Intermarche-Wanty-Gobert Materiaux).

Dwunasty etap Wyścigu Dookoła Hiszpanii prowadził z miejscowości Jaen do Kordoby i liczył 175 kilometrów. Pierwsza część odcinka prowadziła lekko pagórkowatym terenem, który stopniowo opadał w stronę równiny. Około siedemdziesiąt kilometrów przed końcem kolarze przejechali przez linię mety w Kordobie, by po chwili rozpocząć wspinaczkę pod pierwszy z dzisiejszych podjazdów - Alto de San Jeronimo (13,2 km, 3,3%). Po zjeździe i ponownym przejeździe przez metę zawodnicy musieli zmierzyć się z drugim dzisiejszym podjazdem - Alto del 14% (7,3 km, 5,7%). Z jego szczytu do końca pozostało już tylko dziewiętnaście kilometrów, na które złożył się zjazd i fragment płaskiego terenu. Profil etapu sugerował, że mogliśmy się dzisiaj spodziewać akcji uciekinierów. 

Pomimo wielu prób przez ponad pół etapu nie udało się utworzyć ucieczki. Dopiero około stu kilometrów przed metą od peletonu oderwało się ośmiu kolarzy. Byli to: Stan Dewulf (AG2R Citroen Team), Jetse Bol (Burgos-BH), Julen Amezqueta (Caja Rural-Seguros RGA), Mikel Iturria (Euskaltel-Euskadi), Sebastian Berwick (Israel Start-Up Nation), Maxim Van Gils (Lotto Soudal), Chad Haga (Team DSM) oraz Sander Armee (Team Qhubeka NextHash). Ich przewaga nad grupą główną u podnóża podjazdu Alto de San Jeronimo wynosiła minutę. 

Już na samym początku wspinaczki tempa ucieczki nie wytrzymał Chad Haga, który zawisł pomiędzy odjazdem a peletonem. Na czele grupy głównej mocno pracowała ekipa UAE-Team Emirates, jednak strata do uciekinierów utrzymywała się na podobnym poziomie. Niedługo przed premią górską na delikatnym zjeździe upadek zaliczyli Primoż Roglić (Team Jumbo-Visma) i Adam Yates (INEOS Grenadiers), jednak dzięki pomocy swoich drużyn szybko dołączyli do reszty peletonu. Z przodu jako pierwszy linię premii przekroczył Mikel Iturria i samotnie pognał w dół. Ucieczka Baska nie potrwała długo, bowiem po chwili został on doścignięty przez pozostałych harcowników. 

Jeszcze przed rozpoczęciem podjazdu Alto del 14% od ucieczki odpadł Sebastian Berwick. U samego podnóża wspinaczki na samotny atak zdecydował się Maxim Van Gils. Siła peletonu była jednak bezwzględna i samotny uciekinier zakończył swoją przygodę na czele dwa i pół kilometra przed szczytem. Chwilę później z grupy głównej ruszyli Jai Vine (Alpecin-Fenix), Romain Bardet (Team DSM), Giulio Ciccone (Trek-Segafredo) oraz Sergio Henao (Team Qhubeka NextHash). Na szczycie ich przewaga wynosiła 15 sekund. 

Na zjeździe przewaga uciekinierów zwiększyła się do trzydziestu sekund. Z peletonu kontratak przypuścili Matteo Trentin (UAE-Team Emirates) i Ion Izagirre (Astana-Premier Tech), a na czele grupy głównej tempo dyktowała ekipa Team BikeExchange, która wykonywała pracę na rzecz Michaela Matthewsa. Prowadząca czwórka walczyła, ile sił w nogach, ale praca peletonu była zbyt mocna - ucieczka została skasowana półtora kilometra przed metą. Po finiszu z grupy zwycięzcą etapowym został Magnus Cort (EF Education-Nippo). Tuż za jego plecami na metę wpadł Andrea Bagioli (Deceuninck-Quick Step). Podium etapu zamknął Michael Matthews (Team BikeExchange). Dla Duńczyka to drugi tryumf etapowy podczas tegorocznej Vuelty.

Liderem wyścigu pozostał Odd Christian Eiking (Intermarche-Wanty-Gobert Materiaux). Rafał Majka (UAE-Team Emirates) dotarł do mety na 51. miejscu, a Cesare Benedetti (BORA-hansgrohe) był 64.