Piłka nożna - U19/U20: słabe wyniki młodzieżowców
- Dodał: Aliaksandr Morozau
- Data publikacji: 07.09.2021, 19:30
Piłkarze do lat 19 minimalnie ulegli w towarzyskim meczu Duńczykom, zaś ci o rok starsi bezbramkowo zremisowali z Portugalczykami w turnieju 8 narodów.
Reprezentacja do lat 19 pod wodzą trenera Mariusza Rumaka pierwszy raz spotkała się na konsultacji w czerwcu. Także dla szkoleniowca to było nowe wzywanie, bo debiutował w roli selekcjonera drużyny narodowej. Zgrupowanie w Gniewinie było poświęcone selekcji i wtedy nie były rozgrywane mecze towarzyskie. Na te przyszedł czas we wrześniu. Dla młodych zawodników to jedyna okazja pokazania się przed trenerem w boju przed październikowymi meczami eliminacji mistrzostw Europy (z Finlandią, Maltą i Ukrainą). W miniturneju rozegranym w Norwegii, oprócz gospodarzy, zagrali Polacy i Duńczycy. W pierwszym meczu Norwegowie wygrali z Biało-Czerwonymi - 2:1, po trafieniu w doliczonym czasie gry. W kolejnym spotkaniu Dania rozbiła rywala ze Skandynawii aż 6:1. Polacy jednak nie przestraszyli się tego wyniku i przez dwadzieścia minut tempo było wysokie, a gra bardzo wyrównana. Żadnej drużynie nie udało się jednak stworzyć groźnej sytuacji. Do przerwy na boisku było mnóstwo walki, fauli i stałych fragmentów. Dopiero w 33. minucie Christian Kjelder Rasmusen uderzył z ostrego kąta, ale minimalnie niecelnie. Lepiej było na początku drugiej połowy, bo Polacy zaczęli przeważać, a po strzale głową Ariela Mosóra Duńczyków uratował tylko słupek. W sytuacji sam na sam z bramkarzem Piotr Starzyński uderzył nad bramką. Rywale odpowiedzieli kontrą, po której Isak Jensen kopnął nad bramką. Po okresie przewagi Polaków, do głosu doszli Duńczycy. W 69. minucie Sofus Berger Brix podał z linii końcowej, a do siatki strzelił rezerwowy Jakob Breum. Polacy starali się odrobić straty, ale rywale nie dali sobie już wydrzeć tej wygranej.
Polska – Dania 0:1 (0:1)
Gole: Breum 69.
Polska: Ojrzyński - Mosór, Hoyo-Kowalski, Bieroński - Marczuk, Urbański, Kisiel (87' Kaczmarski), Błachewicz - Starzyński (67' Fronalczyk), Buksa, Turski (26' Włodarczyk, 87' Sukiennicki)
Dania: Haahr Jakobsen - Grubbe Madsen, Fischer (56' Chukwuani), Lund Jensen - Jelert Kristensen (71' Haarbo), Winther (56' Larsen), Berger Brix (71' Lind), Mortensen - Kjelder Rasmusen (71' Friedrich), Dall (56' Hejlund), Jensen (56' Breum)
Żółte kartki: Jelert Kristensen, Grubbe Madsen, Lind – Hoyo-Kowalski
.....
Obie drużyny rozpoczęły wrześniowe mecze od porażek. Polska w ramach turnieju Ośmiu Narodów uległa Włochom - 0:2. Portugalia zaś w meczu towarzyskim przegrała 1:2 z Rumunią. Najważniejsze, że Polacy znów mogli wspólnie trenować i się tym cieszyć. Miłosz Stępiński, trener Polaków, sprawę wyniku z Włochami uznał za drugoplanową. Minęło niewiele ponad 60 sekund, a Polacy byli blisko gola. Po podaniu z rzutu rożnego Patryk Peda strzelił z ostrego kąta, ale bramkarz odbił piłkę. W pierwszej połowie spotkanie było bardzo wyrównane. Gospodarze kilka razy przedarli się pod pole karne Biało-Czerwonych, ale strzały były albo zbyt słabe, albo niecelne. Rywale wysoko podchodzili, ale Polacy, tak jak w meczu z Włochami, nie wybijali piłki byle dalej, tylko próbowali ją rozgrywać. W 31. minucie Polacy mieli rzut wolny z około 25 metrów. Po dośrodkowaniu Radosława Gołębiowskiego, niewiele zabrakło, by piłkę sięgnął Maksymilian Tkocz. Biało-Czerwoni wyprowadzili kilka szybkich ataków, ale brakowało dokładności. Próbowali też rozgrywać wcześniej ćwiczone na treningach stałe fragmenty, ale robili to za wolno. Tuż przed przerwą, po szybkiej wymianie piłki, Jan Biegański wpadł w pole karne, minął rywala, uderzył, ale bramkarz rywali znów był czujny. W pierwszej połowie zawodnicy trenera Stępińskiego zagrali lepiej niż z Włochami. Naciskani w obronie nie popełnili poważnych błędów i Kacper Bieszczad miał niewiele pracy. W ataku też stworzyli więcej zagrożenia niż w ostatni czwartek. Po zmianie stron Portugalczycy mocniej zaatakowali i uzyskali przewagę. Nadal jednak nie były to bardzo groźne sytuacje, bo Polacy byli skuteczni w obronie. A po godzinie gry to nasi zawodnicy mieli najlepszą okazję w tym meczu. Po rzucie rożnym, w zamieszaniu w polu karnym, z bliska uderzył Peda, ale prosto w Jose Oliveirę. Napór gospodarzy rósł – wykonywali coraz więcej rzutów rożnych, coraz dłużej przebywali na połowie gości, ale Polacy nie tracili koncentracji. Po stałych fragmentach nie przegrywali pojedynków w powietrzu, byli nieustępliwi i grali ofiarnie. W 77. minucie, po strzale Bernardo Couto, Tkocz na całe szczęście podbił piłkę głową, która zmierzała w okienko bramki.
Portugalia – Polska 0:0
Gole: brak
Portugalia: Oliveira - Esteves (27' Cruz), Fernandes, Rego, Hélder Sá (89' Rodrigues R.) - Mathys (75' Henrique Pereira), Rodrigues D. (46' Carvalho), 6 Santos (89' Amaro), Quizera (46' Guedes), Tiago Ribeiro (46' Couto) - Agostinho (46' Sousa)
Polska: Bieszczad - Peda (79' Szcześniak), Łopata, Tkocz - Gruszkowski (64' Struski), Czyż (64' Iskra), Biegański (84' Knap), Piła (46' Pyrka), Gołębiowski (46' Eizenchart) – Terpiłowski (46' Kobacki), Kocyła (79' Guzdek)
Żółte kartki: Daniel – Struski, Kobacki, Łopata