PHL: triumf GKS-u Tychy po rzutach karnych

W niedzielę rozegrano trzy mecze drugiej kolejki Polskiej Hokej Ligi. Rzuty karne przyniosły rozstrzygnięcie w Sosnowcu, gdzie GKS Tychy wygrał z miejscowym Zagłębiem. Po zwycięstwa sięgnęli także hokeiści GKS-u Katowice i KH Energi Toruń.

Najwięcej emocji było dzisiaj w Sosnowcu, gdzie Zagłębie podejmowała GKS Tychy. Na pierwsze bramki nie trzeba było długo czekać. Już w drugiej minucie dla GKS-u trafił Filip Starzyński, a pół minuty później wyrównał Jewgenij Nikiforow. Drugą bramkę dla gości w pierwszej tercji zdobył Bartłomiej Jeziorski. Pod koniec drugiej części spotkania gola na 2:2 strzelił Jarosław Rzeszutko. Gospodarze w trzeciej tercji po raz trzeci doprowadzili do remisu. Tym razem na bramkę Serguszkina odpowiedział Nikiforow. Na pięć minut przed końcem to Zagłębie za sprawą Rzeszutki wyszło na prowadzenie, ale chwilę później nie wykorzystało rzutu karnego. Była więc szansa dla tyszan na odrobienie strat. I tego dokonali, gdyż do remisu 4:4 doprowadził Christian Mroczkowski. Ostatecznie GKS wygrał po serii karnych. 

Po drugie zwycięstwo w sezonie sięgnął także drugi z GKS-ów. Ekipa z Katowic dominowała w spotkaniu w Sanoku. Pokonała bowiem Ciarko STS aż 6:1. Gra była wyrównana jedynie w pierwszej tercji, po której było 1:1. Po dwie bramki dla GKS-u strzelili Carl Hudson i Bartosz Fraszko. Drugą wygraną na swoim koncie zapisała także KH Energa Toruń. Zespół ten wygrał na wyjeździe 5:2 z Tauron Podhalem Nowy Targ.

Wyniki:

Zagłębie Sosnowiec - GKS Tychy 4:5 (1:2, 1:0, 2:2, 0:0, 1:2)
Ciarko STS Sanok - GKS Katowice 1:6 (1:1, 0:2, 0:3)
Tauron Podhale Nowy Targ - KH Energa Toruń 2:5 (1:2, 0:1, 1:2)