Kolarstwo szosowe - MŚ: jazda indywidualna na czas orlików dla Johana Price-Pejtersena
- Dodał: Paweł Ukleja
- Data publikacji: 20.09.2021, 13:12
Johan Price-Pejtersen (Dania) został mistrzem świata orlików w jeździe indywidualnej na czas. Drugi rezultat na mecie wykręcił Luke Plapp (Australia), a brązowy medal padł łupem Belga Floriana Vermeerscha. Nasz jedyny reprezentant - Filip Maciejuk - zakończył zmagania na 27. miejscu.
Drugi dzień mistrzostw świata w kolarstwie szosowym rozpoczęliśmy od jazdy indywidualnej na czas orlików. Zawodnicy do 23. roku życia rywalizowali na liczącej 30,3 kilometra płaskiej jak stół trasie. Kolarze samotną walkę z czasem rozpoczęli w miejscowości Knokke-Heist skąd pognali w stronę Brugii, gdzie ulokowana została meta. Na liście startowej znalazło się siededziesiąt nazwisk, w tym jeden reprezentant Polski - Filip Maciejuk.
Jako pierwszy linię mety przekroczył Duńczyk Adam Holm Jorgensen, który pokonał trasę w trzydzieści pięć minut i pięćdziesiąt dwie sekundy. Był to czas, który stał się punktem odniesienia dla innych wyników. Do mety docierali kolejni kolarze, kilkukrotnie obejrzeliśmy zmianę prowadzącego, jednak pierwszym, który na dłużej zasiadł w fotelu dla lidera był Australijczyk Luke Plapp. Wykręcił on rezultat 34:39.
Dwadzieścia minut po godzinie dwunastej na rampie startowej pojawił się ostatni z zawodników - świeżoupieczony mistrz Europy do lat 23 w jeździe indywidualnej na czas - Johan Price-Pejtersen (Dania). Do tego czasu nikt nawet nie zbliżył się do wyniku Luke'a Plappa na mecie. Obecność wszystkich kolarzy na trasie spowodowała, że z jeszcze większym zaciekawieniem śledziliśmy wyniki na punktach pomiaru czasu.
Pierwszy "time point" padł łupem Magnusa Sheffielda (USA), który jednak startował na początku stawki i wiedzieliśmy, że osłabł w drugiej części trasy grzebiąc swoje szanse na medal. Jako drugi plasował się tam bieżący lider Luke Plapp, a trzeci z trzysekundową stratą był Johan Price-Pejtersen. Filip Maciejuk na pierwszym punkcie pomiaru czasu uplasował się na 27. miejscu ze stratą czterdziestu jeden sekund do Amerykanina, co rozwiało wszelkie nadzieje na dobry występ Polaka.
Na drugim punkcie pomiarowym na zdecydowane prowadzenie wysunął się Duńczyk Price-Pejtersen, który o sześć sekund wyprzedzał Luke'a Plappa. Trzeci ze stratą ośmiu sekund zameldował się Norweg Soren Waerenskjold. Filip Maciejuk przesunął się na 26. pozycję, jednak jego strata do liderów znacznie się powiększyła.
Zgodnie z przewidywaniami najlepszy czas na mecie zanotował Johan Price-Pejtersen, który do dwóch tytułów mistrza Europy dołożył tytuł mistrza świata. Duńczyk wyśrubował czas 34:30. Srebrny medal czempionatu padł łupem Luke'a Plappa. Stracił on do lidera dziesięć sekund. Na najniższym stopniu podium zmagania zakończył Belg Florian Vermeersch z czasem 34:41. Filip Maciejuk skończył rywalizację na 27. miejscu z czasem 36:12. Do zwycięzcy stracił on minutę i czterdzieści dwie sekundy.
#Flanders2021 - Men Under 23 ITT - Top 10 pic.twitter.com/58PYE6jSgh
— La Flamme Rouge (@laflammerouge16) September 20, 2021
Paweł Ukleja
Absolwent psychologii, którego zainteresowania wykraczają daleko poza obszar studiów. Od dziecka pasjonat sportu, zwłaszcza skoków narciarskich i kolarstwa szosowego, którymi to zajmuje się na łamach portalu Poinformowani.pl