Kolarstwo szosowe - MŚ: Zoe Backstedt najlepszą juniorką

Zoe Backstedt została mistrzynią świata juniorek w wyścigu ze startu wspólnego. Brytyjka w walce o złoto pokonała Amerykankę Kaię Schmid, z którą rozegrały między sobą pojedynek na mecie. Polki zajęły odległe pozycje.

Kolarki miały dziś do przejechania 75 kilometrów trasy podzielonej na pięć rund wokół miasta Leuven. Rywalizacja obfitowała w podjazdy, bo cyklistki na każdej z pętli musiały pokonać kolejno Keizersberg, Decouxlaan, Wijnpers, Sint Antoniusberg, co w sumie przełożyło się na ponad 600 metrów przewyższenia. Wyścig zaczął nabierać rumieńców od drugiej rundy, kiedy to tempa zmagań w peletonie zaczęły nie wytrzymywać kolejne zawodniczki, co znacznie okroiło grupę zasadniczą, a swoich sił w ucieczce postanowiły spróbować Zoe Backstedt i Kaia Schmid. Peleton nie potrafił skontrować tej akcji, czego skutkiem był powolny wzrost przewagi harcowniczek. Pościg utrudniła m.in. kraksa, która miała miejsce podczas próby dogonienia ucieczki zainicjowanej przez Lindę Riedmann. 

Wraz z wjazdem na ostatnią rundę uciekająca dwójka miała około minuty zapasu nad resztą. W peletonie uaktywniły się Holenderki, ale Backstedt i Schmid były tego dnia zbyt mocne i to one rozegrały między sobą walkę o najwyższy laur. Sześć kilometrów przed metą Brytyjka spróbowała szybciej rozstrzygnąć losy wyścigu, jednak Amerykanka nie dała się zaskoczyć i pewnie dotrzymywała koła rywalce. Para rozegrała między sobą sprint na finiszu i z tego pojedynku zwycięsko wyszła Zoe Backstedt, która została tym samym mistrzynią świata juniorek, Schmid została wicemistrzynią. Z pozostającej w grze o medal grupki najlepsza okazała się Niemka Riedmann i to ona stanęła na najniższym stopniu podium.

W zmaganiach uczestniczyły cztery nasze reprezentantki: Malwina Mul, Tamara Szalińska, Olga Wankiewicz i Julia Wudniak. Polki zajęły odległe pozycje, najwyżej na 37. pozycji została sklasyfikowana Mul.