F1: Hamilton najszybszy, ale to Bottas wystartuje z P1

Kwalifikacje do niedzielnego wyścigu o GP Turcji zakończyły się zwycięstwem Lewisa Hamiltona. Na pole position ustawi się jednak Valtteri Bottas, ponieważ Brytyjczyk otrzymał karę przesunięcia o 10. pozycji.

Q1

Kwalifikacje rozpoczęły się na stopniowo przesychającym  torze i taka sytuacja sprawiła sporo zamieszania w stawce. Największymi sensacjami były wyniki jakie w pierwszej części kwalifikacji uzyskali Daniel Ricciardo oraz Mick Schumacher. Australijczyk zakończył sobotnie zmagania już na pierwszym segmencie kwalifikacji, zajmując 16. lokatę, Schumacher z kolei uzyskał ósmy czas i pewnie awansował do Q2. Los Ricciardo podzielili kierowcy Alfy Romeo - Antonio Giovinazzi oraz Kimi Raikkonen, Nicholas Latifi, oraz tradycyjnie już, Nikita Mazepin.

Q2

Druga część kwalifikacji nie przyniosła wielkich sensacji. W czołówce zgodnie z planem zameldowali się kierowcy Mercedesa oraz Red Bulla. Dobrą formę potwierdzał również Pierre Gasly. Nie bez problemu do ostatniej odsłony kwalifikacji dostał się Charles Leclerc. Monakijczyk obrócił się w ostatnim zakręcie swojego szybkiego okrążenia, gdy do końca pozostawało około czterech minut. Kierowca Ferrari zdołał jednak rozpocząć kolejne pomiarowe okrążenie i ostatecznie uzyskał awans. Mniej szczęścia miał George Russell, który wyjechał za szeroko w ostatnim zakręcie i stracił szansę na Q3. Na Q2 swoją przygodę zakończyli Carlos Sainz, który nie uzyskał pomiarowego okrążenia, Mick Schumacher, który wyrównał swój najlepszy wynik w karierze, George Russell, Esteban Ocon oraz Sebastian Vettel.

Q3

W ostatniej części kwalifikacji zgodnie z oczekiwaniami o ostateczny triumf rywalizowali kierowcy Mercedesa oraz Max Verstappen. Najszybszy okazał się Brytyjczyk, jednak wymienił on wcześniej jednostkę napędową w swoim bolidzie, w związku z czym zostanie przesunięty na starcie o 10 pozycji. W pierwszym rzędzie ustawią się więc Fin oraz Holender. Tuż za nimi staną Pierre Gasly oraz Charles Leclerc. Dopiero siódmy był Sergio Perez, którego zdołał pokonać jeszcze Fernando Alonso. Czołową dziesiątkę uzupełnili Lando Norris, Lance Stroll oraz Yuki Tsunoda.