Fortuna 1 Liga: ŁKS Łódź w dziesiątkę pokonał Arkę Gdynia, niewykorzystany karny ŁKS-u

ŁKS Łódź pokonał Arkę Gdynia 1:0 w 13. kolejce Fortuna 1 Ligi i przerwał serię dwóch porażek z rzędu. Ponadto dzięki trzem punktom przesunął się w tabeli na siódme miejsce. Natomiast „Żółto-Niebiescy” mimo porażk nadal znajdują się w tabeli o jedną pozycję wyżej niż rywal z Łodzi.

 

W początkowej fazie spotkania Arka Gdynia zdecydowanie przeważała. Już w 6. minucie goście mieli okazję z rzutu rożnego. Do piłki wyskoczył Martin Dobrotka, lecz uderzona głową przez 36-latka poszybowała tuż nad bramkarzem. Chwilę później golkipera gospodarzy próbował pokonać Artur Siemaszko. Niestety dla napastnika wykończenie pozostawiło wiele do życzenia. ŁKS szybko odpowiedział akcją z lewej strony boiska. W tej sytuacji Daniel Kajzer do końca wyczekał strzał Macieja Radaszkiewicza, parując futbolówkę na rzut rożny.

 

Cały obraz gry zmienił się w 36. minucie, kiedy Maciej Radaszkiewicz umieścił piłkę w siatce gości. 24-latek kapitalnie przyjął podanie od kolegi z drużyny tyłem do bramki rywali i momentalnie zwodem wypracował sobie miejsce do oddania  strzału. Cztery minuty później mogła paść druga bramka, lecz Antonio Dominguez nie wykorzystał rzutu karnego.

 

Na początku drugiej połowy „Arkowcy” mieli idealną sytuację do wyrównania. Wszystko zaczęło się od przechwycenia podania przez Fabiana Hiszpańskiego, który po chwili zagrał do niepilnowanego Macieja Rosołka. Ten będąc sam na sam z bramkarzem, posłał futbolówkę nad poprzeczką. 

 

Obie drużyny za wszelką cenę chciały wygrać. Czas uciekał, a piłkarze zaczęli ostro grać. Kwadrans przed ostatnim gwizdkiem zawodnik ŁKS-u, Maciej Dąbrowski ujrzał drugi żółty kartonik i w konsekwencji czerwony. Chwilę później sędzia żółtą kartką ukarał Karola Czubaka z Arki Gdynia. 

 

Osłabienie dawało się we znaki podopiecznym Kibu Vicuna, lecz szczęście ich nie opuszczało. W 80. minucie Mateusz Stępień uderzył z piątego metra w poprzeczkę. Im bliżej zakończenia rywalizacji, tym bardziej pachniało golem ze strony gości. Arka napierała, ale brakowało wykończenia. ŁKS do końca wytrzymał zmasowane ataki przeciwnika i po doliczonym czasie świętował zdobycie trzech punktów.

 

ŁKS Łódź - Arka Gdynia 1:0 (1:0)

Bramki: ‘36 M. Radaszkiewicz

ŁKS: Kozioł – Koprowski, Dąbrowski, Rozwandowicz, Bąkowicz (86. Ibe-Torti), Klimczak, Rygaard (71. Tosik), Dominguez (76. Monsalve), Pirulo, Wolski (46. Ricardinho), Radaszkiewicz (85. Szeliga)
Arka: Kajzer – Kasperkiewicz, Marcjanik, Dobrotka, Bednarski (63. Marcus), Milewski, Kobacki, Adamczyk, Hiszpański (75. Stępień), Siemaszko (63. Czubak), Rosołek

Żółte kartki: M. Dąbrowskim, R. Pirulo, M. Koziol, N. Monsalve  – S. Milewski, M. Bednarski, K. Czubak

Czerwone kartki: M. Dąbrowski

Sędzia: Sebastian Jarzębak