F1 - GP USA: Bottas i Perez najlepsi w treningach

Na kolejny weekend z "królową motorsportu" kibice i kierowcy przenieśli się do Stanów Zjednoczonych. W dwóch czwartkowych treningach dobrą formę prezentowali kierowcy Mercedesa i Red Bulla. 

Wraz z nadejściem zmagań w Stanach Zjednoczonych, w kolejnych bolidach wymieniono jednostki napędowe. Według obecnych informacji z końca stawki do wyścigu przystąpią George Russell i Sebastian Vettel. Valtteri Bottas, z racji na wzięcie ICE, przyjął karę przesunięcia o 5 miejsc na starcie.  

I trening

Pierwsza sesja rozpoczęła się z przytupem. Zaledwie dwie minuty po starcie na torze zatrzepotały żółte flagi, które chwilę później zastąpiono czerwonymi. Wszystko za sprawą Fernando Alonso, któremu zespół nakazał zatrzymanie bolidu ze względu na spory wyciek z pojazdu. Gdy tylko usunięto samochód Alpine, zawodnicy mogli wrócić do rywalizacji na słonecznym torze. Niedługo cieszyliśmy się spokojem, gdyż żółty kolor zabłysnął na Circut of the America z powodu Charlesa Leclerca. Kierowca Ferrari wypadł z toru w 6. zakręcie, lecz bez problemu wrócił do rywalizacji. To nie był jednak ostatni incydent w tej sesji. Poza torem znaleźli się także Nikita Mazepin, Lando Norris i Kimi Raikkonen. Doszło również do zderzenia między Sergio Perezem i Mickiem Schumacherem. Na szczęście oba bolidy wyszły z tego bez znaczących uszkodzeń.  

Ostatecznie najlepsze czasy wykręcili Bottas (1:34.874) i Hamilton (+0.045), co potwierdziło przypuszczenia o dobrej dyspozycji Mercedesa. Trzeci z czasem 1:35.806 był Max Verstappen, a za nim uplasowały się bolidy Ferrari. Dobrze zaprezentował się George Russell, który z wynikiem 1:36.966 zajął jedenastą pozycję. 

Wyniki pierwszego treningu

II trening

Druga część piątkowego wieczoru przebiegła spokojniej. Na torze momentami było tłoczno, co skutkowało bliskimi starciami między kierowcami, m.in. Verstappenem i Hamiltonem oraz Strollem i Mazepinem. Udało im się jednak uniknąć kolizji i wszyscy bezpiecznie ukończyli swoje okrążenia. Szczęścia nie miał znowu Alonso, który na 3 minuty przed końcem znów na chwilę spowodował pojawienie się żółtych flag. Przestrzelenie 19. zakrętu spowodowało, że Hiszpan wyjechał poza tor, zaliczając kontakt z barierką. Na szczęście kierowcy Alpine udało się uniknąć poważnych uszkodzeń i wrócić na asfalt.  

Najlepszy w tej sesji okazał się Sergio Perez, który wykręcił okrążenie w czasie 1:34.946. Za nim znalazł się Lando Norris (+0.257), a dopiero za nim uplasowali się Lewis i Valtteri. Słabo wypadł też Max, który z wynikiem 1:35.824 zajął miejsce ósme. Gorsze czasy kierowców wynikały jednak z dużej ilości skasowanych okrążeń spowodowanych limitami toru.  

Wyniki drugiej sesji treningowej