Narciarstwo alpejskie - PŚ: pechowa inauguracja Gąsienicy-Daniel

Jak co roku w Soelden zaczyna się kolejny sezon Pucharu Świata w narciarstwie alpejskim. Niestety nie była ona udana dla Maryny Gąsienicy-Daniel. Obiecująco zaprezentowała się Magdalena Łuczak. Najlepsza była Amerykanka Mikaela Shiffrin.

Tym razem pogoda w austriackich Alpach dopisała. Było bezwietrznie, słonecznie, z lekkim mrozem. W porannym przejeździe najlepiej się w tych warunkach spisała się Lara Gut-Behrami. Mająca 30 lat Szwajcarka dwukrotnie wygrywała już w Soelden. Na półmetku jej przewaga nad Mikaelą Shiffrin była jednak minimalna. Amerykanka traciła tylko 0,02 sekundy. Znacznie więcej traciła już Austriaczka Stephanie Brunner, bo 0,54 s. Za nią było dość ciasno. Mniej niż sekundę straty do prowadzącej miało jeszcze pięć narciarek. Niestety pechowy był sobotni występ dla Maryny Gąsienicy-Daniel. Polka świetnie pokonała górną część trasy, ale w połowie straciła przyczepność i minęła bramkę. Solidnie spisała się największa nadzieja polskiego narciarstwa, czyli Magdalena Łuczak. Niespełna 20-letnia zawodniczka zajęła 34. miejsce, tracąc mniej niż pół sekundy do zamykającej czołową "30" Słowenki Tiny Robnik.

W drugiej części rywalizacji kapitalny przejazd zanotowała Petra Vlhova. Słowaczka awansowała z szóstego miejsca na trzecie. Rewelacyjnie zaprezentowała się Shiffrin. To ona wygrała te zawody z łącznym czasem 2:07,22 i przewagą 0,14 s nad dającą z siebie wszystko Gut-Behrami. Nie poszło tym razem Brunner. Spadła na 17. miejsce.

Top 8

1. Mikaela Shiffrin (Stany Zjednoczone) 2:07,22
2. Lara Gut-Behrami (Szwajcaria) +0,14
3. Petra Vlhova (Słowacja) +1,30
4. Katharina Liensberger (Austria) +1,39
5. Maria Therese Tviberg (Norwegia) +1,45
6. Meta Hrovat (Słowenia) +1,59
7. Valerie Grenier (Kanada) +1,85
8. Tessa Worley (Francja) +2,06