F1 - GP USA: Verstappen dowiózł do mety kolejne zwycięstwo
- Dodał: Filip Zieliński
- Data publikacji: 24.10.2021, 22:53
Emocje w GP USA trzymały nas do ostatnich metrów. Pierwszy na metę wpadł Max Verstappen, który utrzymał za swoimi plecami Lewisa Hamiltona. Na najniższym stopniu podium stanął Sergio Perez.
Po roku przerwy królowa motorsportu ponownie zawitała do Stanów Zjednoczonych. Stęsknieni kibice zza oceanu wypełnili po brzegi ogromne trybuny toru w Austin. Rekordzistą pod względem zwycięstw jest obrońca trofeum Lewis Hamilton, jednakże w kwalifikacjach nieoczekiwanie najlepszy okazał się Max Verstappen. Bolidy wyjeżdżały na najmiększych oponach z gamy Pirelli, więc wiadomym było, że kluczem do dobrego rezultatu będzie współpracą całego zespołu.
Świetnie wystartował Hamilton. Brytyjczyk w pierwszym zakręcie stoczył walkę z Verstappenem, dzięki której udało mu się wyjść na prowadzenie. Początkowo problem z zyskiwaniem pozycji miał Valtteri Bottas. Yuki Tsunoda drugi weekend wyścigowy z rzędu długo bronił się przed jednym z kierowców Mercedesa. Z powodu doboru mieszanki, zawodnicy szybko rozpoczęli zjazd do pit lane. Zmysłem taktycznym wykazali się mechanicy Red Bulla, którzy pierwsi ściągnęli SuperMaxa i manewrem wyprzedzili rywala do tytułu mistrza. Z czasem, czołówka rozciągnęła się na całym zakresie toru, a kibiców grzała walka Fernando Alonso z kierowcami Alfy Romeo. Ostra jazda "koło w koło" zaowocowała w kwieciste wymiany zdań na komunikacji radiowej. Przez kwestie techniczne z wyścigiem musieli się pożegnać Pierre Gasly oraz Esteban Ocon. Największe emocje na torze w Austin skupiały się wokół ostatnich okrążeń. Hamilton, dzięki przewadze ogumienia zbliżył się do lidera, jednakże wciąż pozostawał poza zasięgiem DRS-u. Na pięć kółek przed końcem, do boxu musiał zjechać drugi z kierowców Alpine. Wpadając w żwir szansę na punkt w klasyfikacji stracił Kimi Raikkonen z ekipy Alfa Romeo Racing Orlen. Ostatnie punktowane miejsce dzięki temu przypadło Sebastianowi Vettelowi. Verstappen dowiózł kilkunastometrowe prowadzenie do mety. Holender dwunastoma punktami prowadzi w klasyfikacji generalnej. Pocieszeniem dla Hamiltona może być punkt zdobyty dzięki najszybszemu okrążeniu.
