NHL: pierwsza porażka San Jose Sharks

W nocy z niedzieli na poniedziałek polskiego czasu rozegrano cztery mecze ligi NHL. W Bostonie miejscowi Bruins wygrali 4:3 z San Jose Sharks. To pierwsza porażka gości w tym sezonie.

San Jose Sharks celowali w piąte zwycięstwo na początek sezonu i zrównanie się na pozycji lidera Konferencji Zachodniej z Edmonton Oilers. Plan Rekinom pokrzyżowali Boston Bruins. Pierwszą bramką dla gospodarzy już 28. sekundzie strzelił Brad Marchand. Trzy minuty później było już 2:0 po trafieniu Dereka Forborta. Niedźwiadki powiększyli swoją przewagę w 17. minucie, kiedy w przewadze trafił David Pastrnak. Jeszcze w pierwszej tercji dla Sharks odpowiedział Jasper Weatherby. W trzeciej części meczu gospodarze wrócili na trzybramkowe prowadzenie za sprawą Jake'a DeBruska. Rekiny walczyły do samego końca, ale po bramkach Tomasa Hertla i Timo Meiera zmienili wynik na 3:4. Tym samym ekipa z San Jose przegrała po raz pierwszy.

Pierwszą bramkę zanotowała także Minnesota Wild. Zespół ten przegrał 2:5 z Nashville Predators. Nadal bez zwycięstwa są Chicago Blackhawks. Szóstą porażkę w sezonie ponieśli przed własną publicznością z Detroit Red Wings. Skrzydła zwyciężyły 6:3, a hat-tricka zanotował Lucas Raymond. New York Islanders pokonali po bramkach Baileya i Barzala 2:0 Vegas Golden Knights. Dla Rycerzy to już czwarta porażka z rzędu.

Boston Bruins - San Jose Sharks 4:3 (3:1, 1:0, 0:2)
Minnesota Wild - Nashville Predators 2:5 (0:3, 2:2, 0:0)
Chicago Blackhawks - Detroit Red Wings 3:6 (1:1, 1:4, 1:1)
Vegas Golden Knights - New York Islanders 0:2 (0:1, 0:0, 0:1)