NHL: pierwsza porażka Panter

Dzisiaj rozegrano kolejne spotkania ligi NHL. Dwa z nich zakończyły się rzutami karnymi, w tym w Bostonie, gdzie Bruins zostali pierwszymi pogromcami Florida Panthers.

Pantery przystępowały do meczu z Boston Bruins jako zdecydowanymi faworyci z kompletem ośmiu zwycięstw. Zespół z Bostonu został jednak pierwszym pogromcą ekipy z Florydy. Pod koniec pierwszej tercji dla gospodarzy trafił Charlie Coyle. Tuż po przerwie wyrównał Anthony Duclair. W trzeciej części meczu obydwa zespoły wykorzystały po jednej z gier w przewadze. Najpierw Aleksander Barkow dla gości, a potem Charlie McAvoy dla gospodarzy. Rzuty karne były popisem bramkarzy, z wyjątkiem trafienia Charliego Coyle'a, który zapewnił zwycięstwo Niedźwiadkom. Mimo porażki Panthers pozostali liderami Konferencji Wschodniej, wyprzedzając jedynych niepokonanych w NHL - Carolinę Hurricanes.

Rzuty karne były także potrzebne do rozstrzygnięcia meczu w Nashville. Predators podejmowali New York Islanders. W podstawowym czasie gry goście dwukrotnie w przewadze obejmowali prowadzenie za sprawą Anthony'ego Beauvilliera i Olivera Wahlstroma. Na te trafienia odpowiadał Tanner Jeannot. Ostatecznie doszło do rzutów karnych, w których dwie bramki dla Nashville Predators strzelili Filip Forsberg i Roman Josi.

Wyniki:

Nashville Predators - New York Islanders 3:2 (0:1, 1:1, 1:0, 0:0, 2:0)
Los Angeles Kings - Montreal Canadiens 5:2 (0:1, 2:0, 3:1)
Boston Bruins - Florida Panthers 3:2 (1:0, 0:1, 1:1, 0:0, 1:0)
Pittsburgh Penguins - New Jersey Devils 2:4 (1:1, 0:1, 1:2)
San Jose Sharks - Winnipeg Jets 2:1 (0:0, 1:0, 0:1, 1:0)
Toronto Maple Leafs - Detroit Red Wings 5:4 (1:0, 1:1, 3:3)
Colorado Avalanche - Minnesota Wild 4:1 (1:0, 1:1, 2:0)
St. Louis Blues - Chicago Blackhawks 1:0 (0:0, 0:0, 1:0)
Calgary Flames - Philadelphia Flyers 4:0 (0:0, 1:0, 3:0)
Vancouver Canucks - Edmonton Oilers 1:2 (0:1, 0:1, 1:0)