F1 - GP Meksyku: Bottas i Verstappen najszybsi na treningach
- Dodał: Marcin Weiss
- Data publikacji: 06.11.2021, 01:00
Kolejny, osiemnasty już weekend Formuły 1 w sezonie 2021 już się rozpoczął. Kierowcy mają za sobą dwa pierwsze treningi, w których dominowali kierowcy Red Bulla oraz Mercedesa. Szczególny pokaz siły dał w drugiej czasówce Max Verstappen, który zdystansował rywali o ponad 0,400 sekundy.
Po rocznej przerwie królowa motorsportu wraca na Autódromo Hermanos Rodríguez — tor, na którym zawodnicy będą się ścigać w walce o zwycięstwo podczas Grand Prix Meksyku. W ostatnich czterech wizytach na tym obiekcie po dwa zwycięstwa zanotowali Lewis Hamilton oraz Max Verstappen, czyli dwóch pretendentów do zdobycia mistrzostwa świata w obecnym sezonie.
I trening
Pogoda od samego rana była bardzo dobra, a radary nie wskazywały żadnych szans na opady. Temperatura powietrza wahała się w okolicach 18°C, natomiast w przypadku toru było to 38°C. Większość kierowców nie miała problemów podczas pierwszej próby toru, choć zdarzały się narzekania na kurz oraz dym unoszący się nad torem. Być może właśnie przez takie warunki problemy w 16. zakręcie mieli Charles Leclerc oraz Sergio Perez, którzy właśnie w tym miejscu nie utrzymali kontroli nad maszyną i wylatywali z toru, uszkadzając przy okazji tył swoich bolidów. Mimo komplikacji Meksykaninowi udało się wykręcić solidny czwarty czas, niecałe 0,300 sekundy za zwycięzcą treningu — Valtterim Bottasem. Fin przejechał 28 okrążeń, a jego najlepszy czas jednego okrążenia to 1:18,341. Tuż za jego plecami uplasowali się odpowiednio Lewis Hamilton, a także Max Verstappen. Warto również odnotować świetny, piąty czas Pierre'a Gasly'ego, który stracił 0,644 sekundy do czasu lidera, ale nad szóstym Carlosem Sainzem Jr miał aż pół sekundy zapasu.
Wyniki pierwszej sesji treningowej
II trening
Podczas drugiego treningu zrobiło się nieco cieplej, a temperatura powietrza nieznacznie przekroczyła 20°C. Cała sesja obyła się bez uszkodzonych bolidów, choć pojedynczy kierowcy mieli swoje mniejsze bądź większe problemy, jak chociażby Nicholas Latifi, który w 16. zakręcie szczęśliwie uniknął powtórzenia manewru Leclera i Pereza z pierwszego treningu. Pokaz siły dał z kolei lider klasyfikacji generalnej, Max Verstappen, którego najlepsze z 28 okrążenia zostało zmierzone na 1:17,301. Przewaga Holendra nad resztą stawki była ogromna, a drugi Bottas stracił aż 0,424 sekundy. Na kolejnych miejsca ponownie znaleźli się ich zespołowi koledzy, czyli Hamilton oraz Perez. Kolejne cztery pozycje dość nieoczekiwanie zajęli kierowcy Scuderii, ponieważ do Sainza, Gasly'ego oraz Leclerca dołączył Yuki Tsunoda, któremu udało się zająć 8. pozycję. Spore problemy mieli z kolei Daniel Ricciardo oraz George Russell, którzy przejechali odpowiednio 7 oraz 2 okrążenia.
Marcin Weiss
Zarywam noce dla amerykańskiej ligi NBA, ale moje sportowe zainteresowania wykraczają daleko poza koszykówkę. Skoki, żużel, tenis, snooker — zwyczajnie wszystko.